Pięć ciosów i po walce! W takich okolicznościach rozpoczęła się ostatnia gala Mateusza Borka [WIDEO]
To było bardzo efektowne i jednocześnie kuriozalne rozpoczęcie gali MB Boxing Night 15, która w miniony weekend odbyła się w Zgorzelcu. W walce otwierającej całą imprezę kibice zobaczyli… pięć ciosów i techniczny nokaut! W tak niecodziennych okolicznościach rozpoczęła się ostatnia gala Mateusza Borka.

Na kanale TVP Sport można było oglądać całe wydarzenia. Zapis tej gali nadal dostępny jest pod tym linkiem -> MB Boxing Night 15
Walka, o której mowa odbyła się w konfrontacji Jaroslava Khartsyz (1-0, 1 KO) z Petrem Randyskiem (2-1, 2 KO).
Pięć ciosów i po walce! W tak niecodziennych okolicznościach rozpoczęła się ostatnia gala Mateusza Borka
Starcie to wygrał ten pierwszy, a rozpoczęcie całej imprezy MB Boxing Night wyglądało następująco:
Przypominamy, że w walce wieczoru tego wydarzenia jeden z najlepszych polskich pięściarzy swojej kategorii wagowej – Łukasz Wierzbicki (22-1, 8 KO) niespodziewanie przegrał z Placido Ramirezem (21-3, 14 KO).
Cała karta walk tej imprezy poniżej:
Łukasz Wierzbicki (22-1, 8 KO) – Placido Ramirez (21-3, 14 KO)
Stanisław Gibadło (9-0, 1 KO) – Karol Welter (12-1, 3 KO)
Sebastian Ślusarczyk (9-1, 6 KO) – Adrian Valentin (4-1, 3 KO)
Oskar Wierzejski (6-0-1, 2 KO) – Łukasz Załuska (0-2)
Piotr Motyka (debiut) – Tomas Gaspar (2-4, 2 KO)
Dmytro Mytrofanov (12-0-1, 6 KO) – Juan Carlos Rodriguez (18-4, 17 KO)
Daniel Lapin (6-0) – Emmanuel Feuzeu (10-13-2, 4 KO)
Jaroslav Khartsyz (1-0, 1 KO) – Petr Randysek (2-1, 2 KO)
Zobacz także:
Dziś nie brakuje dobrych wiadomości! Maksymilian Bratkowicz postanowił zaryzykować i przyjął walkę w zastępstwie. Maks jest kolejnym naszym reprezentantem, który trafił do największej organizacji kick-boxingu. Do debiutu Biało-Czerwonego dojdzie już pod koniec kwietnia.
Piotr Szeliga w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim wypowiedział się o zaczepkach ze strony trenera Mirosława Oknińskiego. Freak figthter z Dębicy zapewnia, że ”z Akademii Wilanów zrobiła się Akademia Pana Kleksa”.