MMA PLNajnowszeProfessional Fighters LeaguePFL Europe 1: Jakub Kaszuba po ciężkiej walce pokonał Kane’a Mousaha i awansował do półfinału

PFL Europe 1: Jakub Kaszuba po ciężkiej walce pokonał Kane’a Mousaha i awansował do półfinału

Jakub Kaszuba (12-0) pokonał Kane’a Mousaha (14-6) w ćwierćfinałowym pojedynku turnieju wagi lekkiej podczas gali PFL Europe 1 w Paryżu.

PFL Europe 1 Jakub Kaszuba

Mousah zaczął od kilku niskich kopnięć. Kaszuba zanurkował pod ciosem i złapał rywala. Nie był jednak w stanie dłużej utrzymać rywala w parterze. Po fragmencie walki w stójce Polak ponownie obniżył pozycję i złapał klincz. Tu „Auditor” dobrze popracował kolanem. Mousah zdołał go jednak odwrócić. Na rozerwanie polski zawodnik trafił jeszcze rywala. W końcówce rundy Kaszuba raz jeszcze obalił, tym nieco dłużej utrzymując rywala na macie.

Kaszuba ruszył z high kickiem i kilkoma ciosami. Mousah zaczął nieco przejmować inicjatywę. Dobrze reagował też na zapaśnicze próby Polaka. Anglik trafił kilka razy czym spowodował m.in. rozcięcie w okolicach łuku brwiowego. Były zawodnik Bellatora był też aktywniejszy w klinczu. „The Danger” znakomicie przymierzył też w serii kilku ciosów na korpus. Na pół minuty przed końcem rundy Kaszuba zdołał obalić rywala, ale nie utrzymał go zbyt długo na macie. W samej końcówce walka ponownie trafiła do klinczu.

Trzecią rundę Kaszuba zaczął od kilku dobrych kopnięć. Mousah zachował jednak chyba więcej sił i odpowiadał ciosami. Polak miał problem w stójce, więc zainicjował klincz. Próbował obalić, ale tym razem bez powodzenia. Anglik raz jeszcze dobrze poobijał tułów Polaka. Kaszuba w końcu w połowie rundy zdołał zaciągnąć oponenta do parteru. Niestety i tym razem Mousah szybko wrócił do stójki. Dalej świetnie atakował też na korpus. W pojedynku oglądaliśmy sporo klinczu. Kaszuba znowu obalił rywala, ale brakowało ciosów z jego stron. Zawodnicy zakończyli rywalizację w klinczu.

O wyniku walki decydowali sędziowie. Wszyscy punktowali identycznie – 29-28 dla Jakuba Kaszuby.

Rywalem Polaka w półfinale będzie Włoch Daniele Scatizzi, który w swoim starciu ćwierćfinałowym poddał w pierwszej rundzie Aleksandra Chizova. Kaszuba wciąż ma szansę na obronę tytułu, który zdobył w zeszłym roku.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis