PFL: Były mistrz KSW wpadł na dopingu! Daniel Torres tymczasowo zawieszony!
Informowaliśmy was, że nasz reprezentant Krzysztof Jotko (24-7) pojawił się na liście zawodników, którzy wpadli na dopingu, ale to nie koniec! Jak się okazuje również były mistrz KSW otrzymał pozytywne wyniki testów antydopingowych. Mowa o Danielu Torresie (14-6), którego czeka tymczasowe zawieszenie.
29-latek w największej organizacji w naszym kraju stoczył siedem walk z czego pięć zwyciężył. ”Tucanao” w Polsce pokazywał się z naprawdę efektownej strony. Torres pod koniec stycznia 2021 roku sięgnął nawet po pas mistrzowski, gdy po niecałych dwóch minutach znokautował faworyzowanego Salahadine Parnasse. Przypomnijmy, że była to do tej pory jedyna zawodowa przegrana reprezentanta Francji.
Podczas KSW 65 doszło do natychmiastowego rewanżu. Parnasse po 5-rundach udanie się zrewanżował, lecz nie był to łatwy pojedynek. Ostatnie starcie Torres w KSW odnotował w Toruniu, gdy po świetnej walce wypunktował Borysa Mańkowskiego.
Były mistrz KSW wpadł na dopingu!
Jak się okazuje Daniel Torres (14-6) również pojawił się na liście zawodników, którzy wpadli na dopingu. Byłego mistrza KSW czeka tymczasowe zawieszenie. Pozytywny wynik testu antydopingowego dostał Krzysztof Jotko, Thiago Santos, Rizvan Kuniev, Bruno Cappelloza, Mohammed Fakhreddine, Cezar Ferreira czy Will Fleury.
29-latek swój debiut w PFL odnotował pierwszego kwietnia, gdy musiał uznać wyższość Alejandro Floresa.
Do drugiej walki Daniela miało dojść ósmego czerwca, a jego przeciwnikiem byłby Movlid Khaybulaev (20-0-1).
Zobacz także:
Kamil Stawiarz to przykład dla młodego społeczeństwa, ale nie tylko! Chłopak mimo wielu zawirowań w życiu – ośmiu operacji (problemy ze zdrowiem) nie zamierza się poddawać i z optymizmem patrzy na życie. Kamil spełnił swoje marzenie, bowiem niedawno poznał osobiście jednego ze swoich ulubionych sportowców. Mowa o doświadczonym Mariuszu Wachu (36-9, 19 KO), który nie zamierzał odmówić i chciał sprawić uśmiech na twarzy Kamila. Brawo ”Wikingu”, brawo Kamilu!
Sebastian Przybysz (10-3) już w najbliższą sobotę stoczy swój pierwszy pojedynek po utracie tytułu w kategorii koguciej. 29-latek nie ukrywa, że był mocno zaskoczony faktem braku jego miejsca w main evencie studyjnej gali KSW 82. ”Sebić” zaznaczył, że poczuł się jakby dostał liścia w twarz! Przypomnijmy, że w walce wieczoru zobaczymy walkę Andrzeja Grzebyka (19-6) z Brianem Hooiem (19-9).