MMA PLNajnowszeProfessional Fighters LeaguePFL 2022 #8: Szymon Bajor po ciężkiej walce pokonał Ronny’ego Markesa [WIDEO]

PFL 2022 #8: Szymon Bajor po ciężkiej walce pokonał Ronny’ego Markesa [WIDEO]

Szymon Bajor (24-9) wygrał z Ronnym Markesem (22-10) jednogłośną decyzją podczas gali PFL 2022 #8 w Cardiff.

PFL 2022 #8 Szymon Bajor

Markes zaczął od niskich kopnięć. Potem zaczął siłować się z Polakiem i zdołał go obalić. Miał dominującą pozycję a po dłuższym czasie zdołał też znaleźć się za plecami tymczasowego mistrza FEN. Markes długo kontrolował sytuację, ale w końcu popełnił błąd. Bajor zrzucił go i sam zyskał przewagę. Polak obijał korpus oponenta. Kilka ciosów doszło też do głowy Brazylijczyka.

Drugą rundę Bajor zaczął od presji i szybko udało mu się również obalić przeciwnika. Walka przeniosła się do półgardy. Polski zawodnik konsekwentnie obijał tułów rywala. Jego lewa ręką dochodziła też do głowy przeciwnika. Markes miał ogromne problemy. Bajor kontrolował sytuację w klatce dość długo, ale w końcu sędzia nakazał powrót do stójki. Polak skrócił dystans z ciosem a przede wszystkim docisnął rywala do klatki. Markes uwolnił się i próbował latającego kolana. Brazylijczyk ponownie wylądował jednak na plecach w końcówce rundy.

Markes na początku trzeciej rundy próbował niskich kopnięć. Bajor odpowiedział obszernymi ciosami, którymi naruszył rywala. Brazylijczyk pozbierał się jednak i przeszedł do ofensywy. Sprowadził walkę do parteru i znalazł się za plecami Polaka. Bajor zdołał jednak przetoczyć przeciwnika. Walczący ostatnio w Fight Exclusive Night zawodnik później po powrocie do stójki zaliczył skuteczne obalenie. Następnie walka przeniosła się do klinczu pod siatką. Dominującą pozycję miał tam Polak. Obaj zawodnicy byli już mocno zmęczeni. Tym razem do ofensywy przeszedł Markes. Przewrócił on polskiego zawodnika. Bajor szybko wstał, ale dalej był trzymany przez rywala.

Sędziowie punktowali jednogłośnie – 30-27, 30-27, 29-28 dla Szymona Bajora

Zobacz także:

Weteran MMA o freak fightach: Mam sporo znajomych, którzy mówią, że prawdziwe MMA umarło!

Antoni Chmielewski (32-18) jeden z największych weteranów MMA w naszym kraju w rozmowie z portalem Fakt.pl wypowiedział się o dzisiejszych czasach. Warto zaznaczyć, że 40-latek pomagał w przygotowaniach Tomasza Oświecińskiego, Macieja Rataja czy chociażby Karoliny Brzuszczyńskiej. Mimo wszystko legenda KSW jest zaskoczona aktualnymi czasami.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis