MMA PLNajnowszeProfessional Fighters LeaguePFL 11: Lance Palmer zdominował Stevena Silera na pełnym dystansie

PFL 11: Lance Palmer zdominował Stevena Silera na pełnym dystansie

Lance Palmer (17-3)  kompletnie zdominował Stevena Silera (32-18-1) na dystansie pięciu rund. “The Party” został nowym mistrzem wagi piórkowej PFL i zgarnął czek na milion dolarów.

PFL 11 Palmer Siler
Foto: MMA Junkie

Zawodnicy zaczęli pojedynek od pojedynczych niskich kopnięć. Częściej wykonywał je Palmer. Trafił też obszernym lewym hakiem. Po kilkudziesięciu  sekundach ponowił tę akcję. Zawodnik ten zanotował też obalenie. Do celu doszedł również jego mocny lewy prosty. Pod koniec rundy do ofensywy ruszył Siler. Trafił mocnym high kickiem. Podczas szarży nadział się jednak także na mocną kontrę.

Drugą rundę zawodnicy również zaczęli dość zachowawczo. Siler trafił mocnym prostym w kontrze. Palmer natomiast zamarkował cios i ponownie sprowadził walkę do parteru. Jego przeciwnik zdołał wstać, jednak wciąż był trzymany pod siatką. Zobaczyliśmy dłuższy fragment walki w klinczu. Po rozerwaniu Palmer ponownie szybko obalił rywala. Siler starał się zadawać ciosy z dołu, jednak kontrola należała do jego przeciwnika.

Na początku trzeciego starcia Palmer się poślizgnął i jego rywal próbował to wykorzystać zakładając gilotynę.  Ponownie udało mu się za to obalić Silera. Tam uzyskał pozycję bocznej, z której kolanem obijał korpus rywala. Przeszedł też za plecy Silera i starał się rozciągnąć go na macie. Siler w końcu zdołal zrzucić z siebie rywala.  W stójce szło mu naprawdę nieźle, jednak szybko ponownie wylądował z plecami na macie.

Czwarta runda również zaczęła się dość spokojnie. Palmer jeszcze raz obalił swojego przeciwnika. Obijał Silera z półgardy, a później podmęczył go próbą gilotyny.  Kolejne ciosy spadały z góry na głowę. W końcówce rundy Palmer obił tez tułów rywala.

W ostatniej rundzie Siler próbował zaatakować, jednak przeciwnik sklinczował. Po rozerwaniu Siler zajął środek oktagonu. Dość szybko został jednak ponownie sprowadzony. Siler próbował duszenia z dołu, sam jednak przyjął sporo ciosów na głowę. Palmer kontynuował swoje ground&pound. W ten sposób kontrolował swojego rywala do końca pojedynku.

Sędziowie nie mieli wątpliwości. Punktowali odpowiednio – 50-43, 50-45, 49-46. Wszyscy na korzyść Lance’a Palmera. Zawodnik odebrał w klatce pas mistrzowski i czek na milion dolarów.

Do finału kategorii piórkowej awansowali zawodnicy, którzy zajęli najwyższe lokaty w sezonie zasadniczym. Siler był pierwszy, zaś Palmer drugi. Był to też rewanż, gdyż walczyli oni ze sobą w zeszłym roku na PFL: Fight Night, gdzie Lance Palmer zwyciężył przez jednogłośną decyzję.

W przeszłości Palmer był też dwukrotnie mistrzem World Series of Fighting, czyli poprzedniczki obecnej organizacji PFL.

 

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis