Paweł Tyburski odpowiada Wrzoskowi! „Ruchy, które wykonujesz, żeby nas pogrążyć…”

Paweł Tyburski odpowiada Marcinowi Wrzoskowi w imieniu swoim i brata! Kontrowersyjna wypowiedź czy jednak Pablo wyłożył kawę na ławę?

Ostatnio okazało się, że sprawa Wrzoska z Tyburskim trafi do sądu. Mowa oczywiście o incydencie z gali FAME 24, w którego wyniku „Zombiak” zerwał więzadła w kolanie.

Miał on miejsce tuż po walce byłego mistrza KSW z Pawłem Tyburskim. Otóż brat Pawła, czyli również walczący we freak fightach Piotr, w trakcie „ustawiania się” na pojedynek z Marcinem, obalił go, doprowadzając do wyżej wspomnianej kontuzji.

„The Polish Zombie” od tamtej pory skomentował zaistniałą sytuację parokrotnie, informując opinię publiczną o tym, że czeka go rok rehabilitacji, a nawet zakończenie kariery. Nie zgadza się z tym jednak do końca Paweł Tyburski, który nadmienia, że darzy Marcina Wrzoska, ale rzeczowo przedstawia swój pogląd!

ZOBACZ TAKŻE: Artur Binkowski rzuca freak fighty: Będę szukał roboty, jakiejś normalnej, od poniedziałku do piątku

Paweł Tyburski odpowiada Marcinowi Wrzoskowi!

Podopieczny trenera Szyszki wrzucił dziś na swojego Instagrama sporo relacji, w których odniósł się do ostatniego incydentu i zamieszania wokół niego:

Tym ruchem FAME, jest tyle akcji, które były odwalone, a oni z tym nie robili nic, więc ewidentnie federacja chce sobie podnieść opinie tym incydentem, który się wydarzył – słabo. Słabo, bo uważam z Piotrkiem nieskromnie, bo nie można nam tego zabierać, że jesteśmy jednymi z nielicznych ludzi, którzy naprawdę robią dużo dobrego, którzy nie nie szukają afer, nie żyją z afer. (…) Marcin szczerze jesteś spoko ziomek. Ruchy, które wykonujesz, żeby pogrążyć nas, robiąc z siebie, znaczy ofiarą jesteś, ale wyolbrzymiając to bycie ofiarą na zasadzie, że „skończyliśmy” Ci karierę… pół roku rehabilitacji owszem, bowiem przechodziłem to samo, wiem, co to jest. Jesteś na schyłku swojej kariery i rozumiem, że Ciebie to mocno zabolało, bo na pewno w tym okresie mogłbyś zrobić jeszcze 2 walki. (…) Niektórzy walczą tutaj w wieku 60 lat, także twoja kariera freakowa może dopiero się rozpoczynać. Wydaję mi się, że ja nie pasuję do tego towarzystwa z bratem. Zarabiam pieniądze, dlatego tam jestem, ale mentalnie mam wrażenie, że jesteśmy gdzie indziej.

Warte uwagi są również słowa Pawła odnośnie działań organizacji FAME w tej sprawie:

Federacja oczywiście zachowała się w porządku wobec Wrzoska, ale po to, żeby Wrzosek nie ubiegał się o odszkodowania i nie sądził federacji FAME, która nie zabezpieczyła go w należyty sposób. Mam na myśli ochronę i takie bujanie się. Zobaczcie, jak to wygląda teraz, będzie takie sądzenie się, zamiast usiąść, pogadać, normalnie rozwiązać sytuację… ku*wa dziecinada fest. (…) Obrzydliwy jest ten świat, jeszcze chwila i adiós amigos. (…) Gdyby to była sytuacja, że on tu naprawdę chciał zrobić krzywdę, wpadł tam ze złości, a to był wypadek moi drodzy, to była głupota, czaicie? Wstyd, Krzysiu (Rozpara) wstyd. Tysiące sposobów jest na rozwiązanie sytuacji, wybraliście najgorszy.

Sprawa nabiera rozpędu… oby wszystko zakończyło się w sposób polubowny. Dla osób, które nie wiedzą, przypomnę, że FAME zobowiązało się zapewnić opiekę medyczną Marcinowi, a także zaproponuje bądź zaproponowało jakąś posadę, która umożliwi mu generowanie przychodu pomimo braku możliwości działania we własnym zawodzie. Ponadto, Wrzosek ma otrzymać większą wypłatę za udział w FAME 24, niż pierwotnie ustalano.