Owczarz przed walką z Habą na KSW 56: Nigdy nie zaczynam trashtalku, to wszyscy wyzywają mnie! [WIDEO]

Karolina Owczarz (3-0) już czternastego listopada wraca do klatki największej organizacji w naszym kraju. Podczas KSW 56 zobaczymy następne wyzwanie w postaci Justyny Haby (2-1).

Karolina Owczarz zadebiutowała w organizacji KSW w marcu roku 2018. Był to również jej debiut w zawodowym MMA. W pierwszej walce zmierzyła się z doświadczoną stójkowiczką, Pauliną Raszewską i chociaż sama Owczarz również wywodzi się ze sportów uderzanych, w klatce KSW zaprezentowała swoje umiejętności parterowe i poddała rywalkę.

Karolina Owczarz: Myślę, że sportowej pokory mam nawet za dużo w sobie!

Karolina Owczarz (3-0) z niecierpliwością czeka na swój następny pojedynek. Owczarz już w tym momencie jest pytana o potencjalną walkę o pas KSW. Karolina zapewnia, że ma w sobie mnóstwo pokory i nie zobaczymy jej w sytuacji, gdzie będzie mocno domagała się walki o tytuł.

Akurat na piątą walkę pięć rund? Wiecie też nie ma tutaj za wiele innych kandydatek. Dla mnie 5 rund nie byłoby wielkim problemem. Z kondycją raczej nie mam problemu, ale.. To, że nie mam problemu z wywiadami, wypowiadaniem się. Mylą często z taką butną postawą i z tym, że jestem mocno hop do przodu, a ja mam w sobie mnóstwo pokory. Takiej sportowej. Myślę, że mam jej nawet za dużo w sobie. Na pewno nie zobaczycie mnie nigdy skaczącej po klatce i pokazującą gestu walki o pas. Mam w sobie mega dużo pokory.

Cała rozmowa poniżej:

W drugim boju dla KSW Owczarz zmierzyła się z Pauliną Chojnoską, świetną kickboxerką, mającą na swoim koncie zwycięstwo w pierwszej, historycznej walce kobiet w organizacji KSW.  Tym razem Owczarz przewalczyła w klatce całe trzy rundy. Ostatecznie jednak to ponownie jej ręka została uniesiona w geście zwycięstwa.

Do ostatniej walki reprezentantki Shark Top Team doszło w grudniu poprzedniego roku. Owczarz ponownie zaskoczyła! Podopieczna Łukasza Zaborowskiego i Emila Grzelaka skradła zero z rekordu Aleksandry Roli.