MMA PLNajnowszeDenis ZałęckiOświadczenie FAME ws. afery ogórkowej z udziałem Denisa Załęckiego na konferencji

Oświadczenie FAME ws. afery ogórkowej z udziałem Denisa Załęckiego na konferencji

Znamy stanowisko FAME odnośnie tzw. „afery ogórkowej”, z którą mieliśmy do czynienia w trakcie konferencji przed galą FAME 25!

5 kwietnia w Częstochowie odbędzie się gala FAME 25: Revolution. Karta walk tego wydarzenia jest w trakcie przebudowy w związku z czym dziś dowiedzieliśmy się o zestawieniu Gola vs. Tuszol, a także o przygotowywaniu nowego rywala dla Marcina Najmana.

W niedzielę za to mieliśmy do czynienia z konferencją promującą to wydarzenie. Show skradł oczywiście Denis Załęcki oraz jego partnerka, Sandra, którzy to wdali się w ostrą dyskusję z Filipem Bątkowskim i jego kochanką, Magdą Loskot, czyli byłą dziewczyną „Boxdela”.

ZOBACZ TAKŻE: Szalony Reporter opublikował nagranie z zatrzymania. Widzowie nie dają się wkręcić!

W pewnej chwili doszło do absurdalnej sytuacji. Otóż „Bad Boy” zaprezentował na swoim telefonie wyblurowane zdjęcie, które przedstawiało kobietę oraz ogórek. Oczywiście w dwuznacznej sytuacji…. Tą kobietą rzekomo jest właśnie Magda, natomiast ona sama stanowczo zaprzecza, chociaż było widać u niej zdenerwowanie po tym, jak Załęcki zaprezentował fotografię.

Abstrahując od kwestii moralnych, oczywiście jest to złamanie regulaminu YouTube, na którego pogwałcenie FAME sobie pozwolić nie może. W związku z tym, niedługo po tym incydencie FAME przerwało na chwilę transmisję na żywo, tłumacząc się problemami technicznymi i utworzyło nową, starą niezwłocznie usuwając.

Oświadczenie FAME ws. afery ogórkowej

Co o zachowaniu Denisa sądzi natomiast organizacja? Tego dowiedzieć się możemy z najnowszego podcastu „Szalonego Reportera” oraz Arkadiusza Tańculi, którzy w połączyli się z Adminem FAME. Poniżej jego słowa na ten temat:

Ja rozmawiałem po wszystkim z Denisem. On chyba nie załapał, że to pójdzie takim echem. Mówił mi, że tam przecież nic nie było widać. (…) Generalnie rozmawiałem z Denisem i on jakby nie przemyślał tej sytuacji. Wyciągnąć telefon, pokazał, bo był już na ciśnieniu i jakby operator to złapał, poszło to na reżyserkę i tak jak mówię, my zrobiliśmy wszystko, żeby ten materiał nie poszedł dalej, dlatego też zapis konferencji zniknął z naszych kanałów. Zrobiliśmy highlightsy i na tym się trzymamy.

Podsumowując, Denisa nie czeka żadna kara. Na organizacji prawdopodobnie ta sytuacja również się nie odbije w żaden sposób, chociaż niektórzy Youtuberzy z wieloletnim doświadczeniem uważają, że istnieje małe ryzyko na to, że FAME może otrzymać tzw. „strike’a”, czyli upomnienie, w wyniku którego przez parę tygodni na kanał nie będą mogły być wrzucane jakiekolwiek treści. Z pewnością miałoby to spory wpływ na promocję zbliżającej się gali FAME 25, natomiast taki scenariusz jest niezwykle wątpliwy.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis