Oskar Piechota po przegranej na UFC 245: Prawdopodobnie zakończyłem już przygodę z UFC
Oskar Piechota (11-3-1) zabrał głos po swojej trzeciej z rzędu porażce w oktagonie UFC, której doznał w sobotę na gali UFC 245 w Las Vegas.
Polak został znokautowany przez Punahele Soriano (7-0) już w pierwszej rundzie pojedynku otwierającym kartę walk. Ze względu na dwie wcześniejsze porażki, “Imadło” teoretycznie walczył w tym pojedynku o “być albo nie być” w UFC. Niestety, w walce tej poległ:
First round KO!! @Puna185 gets our #UFC245 prelims off to a BANG!
📺 Watch on @UFCFightPass! pic.twitter.com/1mWUmsrw51
— UFC Europe (@UFCEurope) December 14, 2019
W mediach społecznościowych, Oskar Piechota pokusił się o słowo komentarza po tej przegranej. I komentarz ten nie ma optymistycznego nastawienia:
“Nawet nie wiem czy jest sens pisać komentarz do tej walki.. Gratuluje rywalowi wygranej. Sam prawdopodobnie zakończyłem już przygodę z UFC choć nie dostałem jeszcze oficjalnego zwolnienia, może jakimś cudem dostane jeszcze jedna szanse.. ale nie ma co się łudzić, moje ostatnie walki wyglądały tak jak wyglądały i nic już z tym nie zmienię.
Dziękuje za wsparcie przed i po walce.”
Oskar Piechota swoją przygodę z UFC zaczął obiecująco. Polak wygrał pierwsze dwie walki, pokonując w nic Jonathana Wilsona i Tima Williamsa. Potem było już gorzej. “Imadło”, który jest specjalistą od grapplingu, przegrał przez poddania z Geraldem Meerschaertem oraz Rodolfo Vierią i teraz doszła do tego trzecia porażka z rzędu, tym razem przez nokaut.