Okniński wie, który Denis jest lepszy! „Prawdziwa moc towaru”

Mirosław Okniński bez wahania wskazał, który Denis jest tym lepszym pod względem sportowym! Drugi z nich się nie obrazi?
We freak fightach jest dwóch znanych, wielkich Denisów. Mowa oczywiście o Załęckim oraz o Labrydze, którzy już od dawna skaczą sobie do gardeł.
Większość osób uważa, że to Labryga jest tym lepszym pod względem sportowym, a to ze względu na jego znacznie lepszy bilans we freak fightach oraz trochę lepsze warunki fizyczne. Nie zapominajmy jednak o tym, że Denis Załęcki swoją ostatnią walkę wygrał, czego nie można powiedzieć o Labrydze…
Otóż Denis Labryga co prawda znokautował Michała Pasternaka na gali FAME 24, jednakże zrobił to w sposób niezgodny z przepisami. Za faul w jego wykonaniu został zdyskwalifikowany i określony jako „przegrany”. Natomiast „Bad Boy” swój pojedynek z Piotrem Hallmannem wygrał poprzez niejednogłośną decyzję sędziów. Co ciekawe, awansował przy tym do półfinału turnieju „UNDERGROUND CHAMPIONSHIP”, w którym jednak nie mógł wziąć udziału ze względu na odniesioną kontuzję łydki. Niewątpliwie miałby on nie małe szanse na końcowy triumf w tej rywalizacji, chociażby ze względu na znacznie większy gabaryt od reszty uczestników.
ZOBACZ TAKŻE: Artur Szpilka o zmianach przed następną walką w KSW: Nie mogę za bardzo robić tego, co mi głowa podpowiada
W całej swojej karierze we freak fightach Denis zaliczył jeszcze wygraną z Alanem Kwiecińskim. Ponadto, remis z Michałem Pasternakiem, a oprócz tego… 5 porażek.
Labryga z kolei oprócz porażki z „Pastą”, wygrywał z: Dawidem Załęckim, Kamilem Mindą oraz Konradem Karwatem. Jego celem jest organizacja UFC, do którego droga troszkę się mogła oddalić w związku z jego specyficzną porażką na FAME 24: Underground.
Który Denis jest lepszy?
Trener Okniński, który ma ponad 20-letnie doświadczenie na swoim stanowisku, zabrał głos w tej sprawie w wywiadzie dla „FanSportuTV”. Jego stanowisko jest jasne:
Walka z Załęckim to do jednej bramki. Załęcki jest mniejszy, te 105 kg jest nadmuchane. On powinien się bić w 93 kg. Labryga to jest prawdziwa ciężka waga. Prawdziwa moc towaru.
Co ciekawe, w niedalekiej przyszłości może dojść do walki Labryga vs. Załęcki. Wiele osób skreśla zawodnika z Torunia przy okazji takiej konfrontacji, jednakże z pewnością miałby on szansę. W starciu z Hallmannem zaprezentował się dobrze, a ponadto rzeczywiście będzie znacznie lżejszy od Labrygi, który jego zdaniem porusza się jak wóz z węglem, w czym upatruje swoją szansę.
Panowie wstępnie dogadali się na pojedynek na gali FAME 25. Wydarzenie to odbędzie się w Częstochowie, a udział w nim weźmie prawdopodobnie taka gwiazda jak Marcin Najman. Z pewnością walkę Denisów chciałoby zobaczyć wiele osób, jednakże zorganizowanie takiej walki może nie być proste. Po 1. panowie nie są zgodni co do formuły takowej konfrontacji. Labryga preferuje MMA podczas gdy „Bad Boy” wolałby formułę stójkową. Oprócz tego Labryga podobno żąda niebotycznych pieniędzy za taki pojedynek. Zobaczymy, co z tego wyniknie…