Ojciec Conora McGregora skomentował rzekome zadarcie syna z kartelem: Ta historia to absolutny nonsens
Ojciec mistrza wagi lekkiej UFC, Conora McGregora (21-3), Tony udzielił komentarza dziennikowi Irish Mirror na temat ostatnich zajść jego syna, w których rzekomo miałby wziąć udział w bójce w Dublinie, w której miał miał zaatakować jednego z członków działającego tam kartelu narkotykowego:
“To wszystko to nonsens. Absolutny nonsens. Kompletną bzdurą jest cała ta historia. Cała ta sprawa rozrosła się do takich rozmiarów, że stało się to niedorzeczne, a nawet zabawne. W ogóle nie mamy czego się bać. Nikt nam nic nie zrobi.”
Ojciec McGregora zapytany przez dziennikarzy “Irish Mirror” o kontakt z synem miejscowej policji, która miałaby zorganizować Irlandczykowi ochronę, także nie zmienił w ogóle narracji:
“Ochroniarze nie mają powodu, by się z nami kontaktować. Dlaczego niby mięliby to robić?”
Zapytany natomiast o aktualne miejsce pobytu syna, odpowiedział:
“Wszyscy szykujemy się teraz do Bożego Narodzenia. Właśnie otrzymałem prezenty dla wnuka, które przyszły z Ameryki.”