Nowa gwiazda wagi ciężkiej? Ciryl Gane zapowiada się znakomicie!
Ciryl Gane (6-0) to nowa postać wagi ciężkiej, która szybko zdobyła uznanie i zainteresowanie kibiców. Reprezentant Francji przez wielu jest wskazywany jako przyszła gwiazda kategorii ciężkiej. O jego potencjale wspominał choćby Francis N’Gannou (15-3) mogący pochwalić się atomowym uderzeniem.
Ciryl Gane nową gwiazdą?!
Podopieczny Fernanda Lopeza swój najbliższy pojedynek stoczy dziewiętnastego września. Podczas numerowanej gali UFC 253 zmierzy się z Shamilem Abdurakhimovem (20-5). Trzeba przyznać, że wojownik z Machaczkały będzie największym testem w dotychczasowej karierze niepokonanego Gane.
Reprezentant MMA Factory dostał szansę już po trzech walkach zawodowych. Francuz w organizacji TKO w Kanadzie sięgnął po pas mistrzowski. Gane zabrał zero z rekordu Adama Dyczki mającego polskie korzenie. Decydująca zaś była szybka wygrana z Roggersem Souzą, który aktualnie zalicza udane starty w ACA.
Gane w UFC zadebiutował w poprzednim roku i trzeba przyznać, że było to mocne tempo! Pierwsza walka odbyła się w sierpniu, gdy pod koniec pierwszej odsłony (trójkątem rękoma) poddał Raphael Pessoa. Następnie podopieczny Fernanda Lopeza udowodnił, że nie idzie za wszelką cenę po skończenie, a może pochwalić się również dobrą kondycją. Zaledwie 14 sekund przed końcem walki niespodziewaną dźwignią na nogę poddał Don’Tale Mayesa. Ostatnia walka Ciryla Gane odbyła się w grudniu poprzedniego roku. Podczas UFC on ESPN+23 po raz pierwszy w karierze stanął do decyzji sędziów. ”Bon Gamin” bez problemów rozprawił się z twardym Tannerem Boserem pewnie wygrywając na kartach punktowych.
Zobacz także:
Łukasz Jurkowski postanowił zrezygnować z sierpniowej walki z Szymonem Kołeckim. Cała sytuacja zdenerwowała Trenera
Dla ”Gamera” została tylko jedna walka w kontrakcie w organizacji KSW. Gamrot w tym roku zamierza go wypełnić i spełnić swoje marzenia