Nick Diaz pobił się z rywalem w szpitalu po gali. Amerykanin wspomina kontrowersyjne wydarzenia

Nick Diaz przez lata był jednym z najpopularniejszych zawodników walczących kiedykolwiek w oktagonie UFC. Teraz Amerykanin wspomina historię, kiedy pobił się z rywalem w szpitalu, już po gali na której walczyli.
Zawodnik ze Stockton był bohaterem jednego z odcinków dokumentu „Ciemna Strona Klatki”, który publikowany jest w amerykańskiej telewizji.
W materiale ze swoim udziałem wspomina on wydarzenia z lutego 2006 roku.
- ZOBACZ TAKŻE: Załęcki otrzymał tort w trakcie programu z okazji 3. rocznicy jego jedynej wygranej we freakach
Nick Diaz pobił się ze swoim rywalem w szpitalu po gali. Amerykanin wspomina kontrowersyjne wydarzenia
Mowa o wydarzeniach, które miały miejsce po gali UFC 57. Nick Diaz na wspomnianej wcześniej imprezie walczył z Joe Riggsem.
Pojedynek ten jednogłośną decyzją sędziów wygrał Riggs. Ale po walce obaj panowie zostali przewiezieni do szpitala, gdzie kontynuowali walkę.
Teraz opowiadają o tamtej sprzeczce, która przerodziła się w prawdziwą bójkę.
Co prawda nigdy nie wypłynęło wideo z nagraniem tamtej sytuacji, ale z relacji zawodników wynika, że obaj mocno się w ten ówczesny konflikt zaangażowali.