Nate Diaz przed walką z Jorge Masvidalem: Nie będzie dużo trash talku, cieszę się z mocnego rywala
Wczoraj odbyła się konferencja prasowa przed listopadową galą UFC 244 w Nowym Jorku, w której udział wzięli bohaterowie walki wieczoru – Jorge Masvidal (34-13) oraz Nate Diaz (19-11). Choć kibice ostrzyli sobie zęby na wymiany słowne między tymi zawodnikami, to jednak obaj pokazali wobec się szacunek.
Nate Diaz, od którego niektórzy niemal wymagali trash talkingu, jasno powiedział, że nie ma zamiaru stosować tych technik, co zresztą kłóciłoby się z jego przeszłością:
“W moich walkach tak naprawdę nie ma dużo trash talku. Teraz, w przypadku rywalizacji z Masvidalem będzie podobnie, będzie jak zwykle.
Cieszę się jednak, że mam godnego przeciwnika i że doszedłem do miejsca, w którym chcę się znaleźć.”
W słowach Nate’a Diaza jest dużo prawdy, nie mniej jest kilka momentów, w których Diaz błysnął. Oczywiście Amerykanin nie popisuje się stylem gadaniny rodem z Conora McGregora, to znajdą się zabawne momenty w jego wypowiedziach:
https://www.youtube.com/watch?v=bKjtNoSAilY