Nagrody MMA.pl 2017 POLSKA: Odkrycie roku #2 – Szymon Kołecki
„Odkrycie roku”
Drugie miejsce w kategorii „Odkrycie roku” w polskim MMA wędruje do Szymona Kołeckiego (4-0)!
Kiedy gruchnęła wiadomość, że mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarach szykuje się do debiutu w MMA wielu pomyślało pewnie: „kolejny chce zrobić skok na kasę”. Nic bardziej mylnego – Kołecki pokazał, że do swojej kariery MMA podchodzi poważnie i zamierza dużo osiągnąć. Stoczył już cztery pojedynki (trzy w półciężkiej i jeden w ciężkiej) i przebojem wdarł się do czołowej 15. rankingu MMA.pl.
Pierwsze trzy walki Kołecki stoczył w kategorii półciężkiej. Wszystkie skończyły się przez TKO w 1. rundzie. Rywale może nie byli z najwyższej półki, ale Kołecki poradził sobie z nimi bardzo dobrze. Po dwóch pojedynkach dla PLMMA, Kołecki związał się z nowym w MMA, promotorem Tomaszem Babilońskim.
Ostatni pojedynek Kołeckiego w 2017 r. odbył się na Babilon MMA 2 w Legionowie. Pierwotnie zestawiano Szymona z Kamilem Bazelakiem, ale popularny „Wanderlei” wypadł z walki na kilka dni przed galą. Na jego miejsce wskoczył młody talent wagi ciężkiej Michał Orkowski. Kołecki miał kłopoty na początku walki, kiedy Orkowski zapiął gilotynę, ale świetnie się z niej wybronił i ostatecznie ciosami odprawił zawodnika z Warszawy.
2018 r. może być dla Kołeckiego przełomowy. Jest wiodącą postacią organizacji Babilon MMA a w kuluarach mówi się, że zainteresowane jego usługami jest samo KSW. Pojawiły się również spekulacje o ewentualnej walce Szymona z Pudzianem. Walka dwóch najsilniejszych Polaków na pewno wzbudziłaby emocje wśród kibiców.
Odkrycie roku #3 – Michał Bobrowski
Drugie miejsce w kategorii „Odkrycie roku” w polskim MMA wędruje do Szymona Kołeckiego (4-0)!
Kiedy gruchnęła wiadomość, że mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarach szykuje się do debiutu w MMA wielu pomyślało pewnie: „kolejny chce zrobić skok na kasę”. Nic bardziej mylnego – Kołecki pokazał, że do swojej kariery MMA podchodzi poważnie i zamierza dużo osiągnąć. Stoczył już cztery pojedynki (trzy w półciężkiej i jeden w ciężkiej) i przebojem wdarł się do czołowej 15. rankingu MMA.pl.
Pierwsze trzy walki Kołecki stoczył w kategorii półciężkiej. Wszystkie skończyły się przez TKO w 1. rundzie. Rywale może nie byli z najwyższej półki, ale Kołecki poradził sobie z nimi bardzo dobrze. Po dwóch pojedynkach dla PLMMA, Kołecki związał się z nowym w MMA, promotorem Tomaszem Babilońskim.
Ostatni pojedynek Kołeckiego w 2017 r. odbył się na Babilon MMA 2 w Legionowie. Pierwotnie zestawiano Szymona z Kamilem Bazelakiem, ale popularny „Wanderlei” wypadł z walki na kilka dni przed galą. Na jego miejsce wskoczył młody talent wagi ciężkiej Michał Orkowski. Kołecki miał kłopoty na początku walki, kiedy Orkowski zapiął gilotynę, ale świetnie się z niej wybronił i ostatecznie ciosami odprawił zawodnika z Warszawy.
2018 r. może być dla Kołeckiego przełomowy. Jest wiodącą postacią organizacji Babilon MMA a w kuluarach mówi się, że zainteresowane jego usługami jest samo KSW. Pojawiły się również spekulacje o ewentualnej walce Szymona z Pudzianem. Walka dwóch najsilniejszych Polaków na pewno wzbudziłaby emocje wśród kibiców.