MMA PLNajnowszeBez kategoriiMousasi o swojej umowie ze Strikeforce

Mousasi o swojej umowie ze Strikeforce

mousasi

Ostatnio świat obiegła interesująca wiadomość, że Dan Henderson podpisał kontrakt z amerykańskim vice liderem wśród organizacji MMA,  czyli Strikeforce, w związku z czym automatycznie jest on potencjalnym przeciwnikiem dla Gegarda Mousasiego oraz ze względu na jego możliwość występów w 2 kategoriach wagowych także szykuje się kilka ciekawych zestawień w wadze średniej.

Z tej okazji serwis bloodyelbow.com dowiedział się od obecnego mistrza tej organizacji, co sądzi o nowym koledze w dywizji i przy okazji pojawił się kolejny kontrowersyjny zapis, który tłumaczy jak M-1 skutecznie oddala debiut Fedora w UFC. Oto skrót słów Gegarda:

To będzie ekscytująca walka dla fanów, dla mnie Dan to po prostu kolejny przeciwnik, ale rozumiem, że pokonanie tak wartościowego zawodnika byłoby bardzo interesującym wydarzeniem.

Przy okazji dowiedzieli się, że jego kolejna odbędzie się w formule K-1 na gali Dynamite. Gdy zapytano go o kolejny występ w MMA, ten ujawnił, że jego występy są uzależnione od Fedora, czyli jeśli na gali Strikeforce nie widzimy 'ostatniego cara’, to automatycznie Mousasi też się tam nie pokazuje, co jest kompletnie bezsensownym rozwiązaniem, gdyż obaj zawodnicy mogliby przyciągać rzesze widzów na osobnych galach, a tak będziemy świadkami 'grubszych’ rozpisek, a potem czeka nas susza, aż do momentu gotowości nie jednego, lecz obu z nich.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis