MMA PLNajnowszeKSWMistrzyni świata w K-1 wchodzi w MMA. Emilia Czerwińska: Chcę pasa KSW!

Mistrzyni świata w K-1 wchodzi w MMA. Emilia Czerwińska: Chcę pasa KSW!

Niedawno szeregi organizacji KSW zasiliła Emilia Czerwińska, utytułowana kickboxerka, która postanowiła podjąć nowe wyzwanie i spróbować swoich sił w mieszanych sztukach walki.

Emilia Czerwińska

Emilia ma za sobą wiele lat treningów i walk w ringu. Dwa razy wywalczyła tytuł zawodowej mistrzyni świata w K-1. W tej samej formule zdobyła międzynarodowe mistrzostwo Polski. Była też zawodową mistrzynią Polski w formule full contact. Na ringach amatorskich dziewięć razy wywalczyła tytuł mistrzyni Polski i zdobyła wiele innych trofeów. Łącznie stoczyła ponad dwieście pojedynków w kickboxingu. Co jednak ciekawe, swoją przygodę ze sportem zaczęła od zupełnie innej dyscypliny.

Mistrzyni świata w K-1 wchodzi w MMA. Emilia Czerwińska: Chcę pasa KSW!

– Na początku przez siedem lat trenowałam pływanie – wspomina Emilia. – Ćwiczyłam w jednym klubie razem z Radosławem Kawęckim. W pewnym momencie straciłam jednak nić porozumienia z trenerem. Czułam też, że nie osiągam szybko poziomu, na który chciałam wejść. W wieku siedemnastu lat podjęłam więc decyzję, że przechodzę do kickboxingu. Mój dziadek miał w swoim czasie przygodę z boksem, a mój tata z karate i coś chyba mnie ciągnęło w kierunku sportów walki.

Wybór tej sportowej drogi okazał się trafiony. Emilia przez lata święciła tryumfy w ringu. Teraz jednak postanowiła spróbować czegoś nowego.

– W końcu doszłam do wniosku, że w kickboxingu osiągnęłam wszystko, co miałam do osiągnięcia. Uznałam więc, że trzeba iść dalej, spróbować czegoś nowego, by się rozwijać. Wszystko zaczęło się jednak od tego, że oglądała KSW i pomyślałam, że muszę też kiedyś spróbować. Ostatecznie udało się zrealizować ten pomysł i za pośrednictwem Przemysława Kosińskiego z grupy managerskiej Animmals podpisałam kontrakt z KSW. 

Emilia nie chce jednak tylko spróbować sprawdzić się w MMA, ale ma ambicje, by walczyć o najwyższe laury. Do swojej transformacji na zawodniczkę mieszanych sztuk walki podchodzi bardzo profesjonalnie.

– Moje przygotowania do zawodowego debiutu trwają już półtora roku. MMA to w końcu całkiem inny sport.  Długo pracowaliśmy z trenerem Marcinem Mencelem nad zmianą nawyków i przyzwyczajeń wyniesionych z kickboxingu. Musieliśmy zmienić sposób walki w stójce, bo w MMA ta płaszczyzna wygląda jednak nieco inaczej. Musieliśmy też dołożyć do tego oczywiście zapasy i brazylijskie jiu-jitsu. Myśląc o jak najlepszym przygotowaniu do zawodowych startów zdecydowałam się też powalczyć w zawodach grapplingowych i w amatorskim MMA. Wygrałam cztery pojedynki na zawodach Amatorskiej Ligi MMA i wszystkie walki na matach BJJ. W klubie trenuję z mężczyznami, więc zależało mi też na tym, żeby sprawdzić się z innymi dziewczynami, a to mogłam zrobić tylko na zawodach.  

Przygotowania do zawodowego debiutu idą więc pełną parą, a Emilia ma swoje sportowe ambicje, które chce realizować w klatce.

– Nie kryję, że chciałabym powalczyć o pas KSW i do tego będę dążyć. Chcę pokazać w klatce swoja pasję i determinację. Chcę też, żeby ludzie zobaczyli, że pod delikatnością kobiecej urody może kryć się prawdziwa siła.

W oczekiwaniu na debiut Emilii Czerwińskiej w MMA warto śledzić jej przygotowania do zmiany dyscypliny za pośrednictwem jej profili w mediach społecznościowych. 

[artykuł pochodzi z oficjalnej strony Federacji KSW]

Zobacz także:

Jan Blachowicz w pierwszej piątce najpopularniejszych polskich sportowców! Na równi z… Najmanem! Zaskoczeni?

Tak to nie jest pomyłka! Marcin Najman znalazł się na liście najbardziej popularnych polskich sportowców. Podano piątkę sportowców, którzy królują w wyszukiwarce Google.

Szpilka wraca do treningów: Po każdej burzy wychodzi słońce! Kto będzie następnym rywalem?

Niewidziany w akcji od maja, Artur Szpilka wrócił do treningów. Polak na swojej relacji Instastories powiadomił kibiców, że dzisiaj odbędzie pierwszą jednostkę po ponad dwumiesięcznej przerwie.

Bonus BGC przeprasza za zachowanie na Rundkach: Źle się z tym czuję i dlatego musiałem to napisać

Bonus BGC przeprasza za swoje zachowanie w odcinku “Rundek”, w którym zmierzył się słownie ze swoim najbliższym rywalem – Japczanem, z którym skrzyżuje rękawice już 28 sierpnia na gali High League 1.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis