Mistrz KSW, Adrian Bartosiński zabrał głos na temat przenosin Pudziana z KSW do FAME!

Walczący na co dzień w organizacji KSW Adrian Bartosiński wypowiedział się o odejściu „Pudziana” do FAME!
Mariusz Pudzianowski to polska ikona zdaniem sporej części naszego narodu. Utytułowany strongman od lat jest już wielką gwiazdą organizacji KSW, pomagając jej wznieść się na wyżyny rozpoznawalności w naszym kraju. Zdawałoby się, że nigdy nie opuści polskiej organizacji, a tym bardziej, że kiedykolwiek będzie w stanie przejść do organizacji freak fightowej, którą tak wiele razy karcił. Życie bywa przewrotne…
Wszystkie znaki wskazują na to, że „Pudzian” dołączy do organizacji FAME i stanie w szranki z Natanem Marconiem oraz Adrianem Ciosem. Tak, będzie to konfrontacja 2 na 1, w której Mariusz zmierzy się z chłopakami znanymi jako „Good Boys”. Oczywiście będzie to dla niego debiut w takiej formule, czego nie można powiedzieć o młodych freakach. Otóż „Kraken” oraz „Joker” mają w parze bilans składający się z dwóch zwycięstw oraz braku jakiejkolwiek porażki. Mówiąc kolokwialnie, przejechali się zarówno po Denisie Załęckim, który do momentu dyskwalifikacji był tłamszony, jak i po byłym zawodniku organizacji KSW, Gracjanie Szadzińskim.
ZOBACZ TAKŻE: Martin Lewandowski o rzekomym angażu Pudziana w FAME: Będę bardzo rozczarowany
Wiemy, że dla szefa KSW odejście „Pudziana” do FAME byłoby sporym ciosem. Co na ten temat sądzi z kolei mistrz tej organizacji?
Adrian „Bartos” Bartosiński (16-1) wypowiedział się na ten temat w wywiadzie dla „InTheCage”:
Na pewno oferta musi być dużo, dużo większa skoro godzi się na bycie z takimi gośćmi jak Natan Marcoń, bo Natan w trash-talk… my tutaj mamy 2/10, może 1/10 przy nim, także… nie wiem, czym Mariusz wie, w co wchodzi.
Co ciekawe, Adrian jest dość dobrze zaznajomiony ze światem freak fightów. Był zresztą nawet jednym z gości specjalnych gali FAME: ULTIMATE, która odbyła się w zeszłym roku na PGE Narodowym. Nie tak dawno oznajmił, że w jego opinii pokonałby Denisa Labrygę oraz Denisa Załęckiego w walce 2 na 1. Warto nadmienić, że panowie ważyliby razem około 225 kilogramów, podczas gdy „Bartos” na co dzień waży ok. 90, a walki toczy w limicie kategorii półśredniej (77kg).