Mirosław Okniński o Pudzianowskim: Dalsze walki sportowe grożą utratą zdrowia

Trener Mirosław Okniński wypowiedział się o Mariuszu Pudzianowskim i jego przyszłości pod kątem kolejnych walk!

„Pudzian” niebawem stoczy swój kolejny pojedynek. Tym razem jego rywalem będzie Eddie Hall, czyli młodszy strongman, który posiada znikome doświadczenie w formule MMA, w której odbędzie się ich pojedynek.

Co ciekawe nie będzie to starcie na profesjonalnych zasadach MMA. Przypominają one bardziej freak fight, bowiem będzie to dwurundowy pojedynek, w którym każda z odsłon będzie trwać 4 minuty, a przerwa między nimi potrwa aż 90 sekund. Łączy to się ze słowami samego Brytyjczyka, który biorąc pod uwagę to oraz, w głównej mierze swoje nikłe umiejętności, nazywa to starcie właśnie typowym freak fightem.

ZOBACZ TAKŻE: Ruchała odrzucił rewanż z Salahdinem Parnassem! „My chcieliśmy, Robert nie chciał”

W perspektywie była i w dalszym ciągu jest potencjalna przyszłość Mariusza właśnie we freak fightach. Głos na ten temat zabrał jego były mentor, Mirosław Okniński w rozmowie z Andrzejem Kostyrą:

Jeżeli ktoś myśli logicznie i zdaje sprawę z wieku Pudzianowskiego… 48 lat to za późno na walki sportowe. Moim zdaniem to ostatni taniec Pudziana. Freaki to dla niego ostatnia szansa na zarabianie takich samych albo większych pieniędzy. To logiczny ruch. (…) Dalsze walki sportowe Mariusza Pudzianowskiego grożą utratą zdrowia. Jeżeli człowiek traci zdrowie, to traci coś najcenniejszego.

Pudzianowski swoją ostatnią sportową walkę stoczył w czerwcu 2023 roku. Na gali XTB KSW Colosseum 2 zmierzył się wówczas z Arturem Szpilką, z którym przegrał w 2. rundzie. Tak jak w przypadku swojej najbliższej potyczki, do której dojdzie 26 kwietnia, był on ogromnym faworytem ze względu na znacznie mniejsze doświadczenie rywala w MMA.