MMA PLNajnowszeDenis LabrygaMichał Pasternak podkręca atmosferę po wygranej z Labrygą: Nowy Boss freak fightów

Michał Pasternak podkręca atmosferę po wygranej z Labrygą: Nowy Boss freak fightów

Michał Pasternak dolał oliwy do ognia? Oświadcza, iż to właśnie on jest nowym bossem freak fightów po wygranej z Denisem Labrygą!

W ostatnią sobotę w studiu ATM w Warszawie odbyła się gala FAME 24. Była ona bardzo wyczekiwana przez fanów, a to ze względu na naprawdę imponującą kartę walk. Starciem, które było jednak wyczekiwane przez większość najbardziej, była konfrontacja Michała Pasternaka z Denisem Labrygą.

Niestety, fani byli nią zawiedzeni. Dlaczego? Powodem wzburzenia sporej grupy oglądających galę było jej zakończenie, którego po prostu nie rozumieją.

Otóż ich walka zakończyła się po kolanie Labrygi na głowę Pasternaka. W pierwszej chwili większość osób myślała, że mamy do czynienia ze świetnym nokautem autorstwa Denisa, jednakże zarówno ich, jak i samego Labrygę na ziemię sprowadził sędzia Piotr Jarosz. Otóż sędzia główny organizacji FAME przypomniał, że zgodnie z 15. punktem regulaminu walki Pasternak vs. Labryga ściany areny, w której panowie toczyli zmagania, traktowane są jako parter. To znaczy, że jeśli któryś z zawodników opiera się o ową ścianę, walka jest uznawana za toczącą się w parterze. W takiej pozycji, jak wiemy, kopać w głowę nie można i stąd się wzięła dyskwalifikacja Labrygi oraz wygrana Michała.

ZOBACZ TAKŻE: Jacek Murański twierdzi, że pokonałby Andrzeja Gołotę. „Stawiam 60 do 40 na moją korzyść”

Michał Pasternak podkręca po wygranej z Labrygą!

Nadmienię, że gdyby ta walka odbywała się w oktagonie, to rzeczywiście mielibyśmy do czynienia z wygraną Denisa Labrygi. Zasady jednak są i to nie po to, żeby je łamać. Wyjątkowo załamane były natomiast osoby, które po całym zajściu pisały do Michała Pasternaka w celu zadbania o uznanie pojedynku statusem „no contest” bądź zwrotem ich pieniędzy z jego kieszenie. Podyktowanie to oczywiście było ich przegranymi kuponami u bukhmacherów.

Reprezentant „Akademii Sportów Walki” oczywiście wyśmiał tego typu wiadomości, a teraz podsycił jeszcze buchający ogień. Otóż „Wampir” opublikował post składający się ze zdjęcia z ogłoszenia werdyktu jego walki z Denisem oraz wpisu:

Nowy Boss freak fightów.

Dotychczas to Labryga posługiwał się mianem „bossa freak fightów” w kontekście swojej osoby. Z pewnością ogłoszenie „Pasty” nie przypadnie mu do gustu. Co ciekawe, ma wkrótce dojść do ich rewanżu, tym razem w „normalnej” arenie walk, którą jest oczywiście klatka. Jak tym razem to by się skończyło?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis