Michał Pasternak o walce z Glebą w FAME: Ma jakieś omamy, że ktoś mu wysłał kontrakt

Michał Pasternak wypowiedział się o potencjalnej walce z Glebą. Zdaje się, że jest ona coraz to mniej potencjalna…
Spór „Wampira” z Patrykiem Tołkaczewskim trwa już kilka tygodni. Emocje wokół niego trochę opadły, jednakże panowie w dalszym ciągu raz po raz wbijają sobie jakąś szpileczkę.
Nie tak dawno nawet sporo się mówiło à propos ich potencjalnej walki na gali FAME. Obaj wyrazili chęć na taką konfrontację, choć sama formuła była tematem spornym. „Pasta” preferuje walkę w formule MMA, z kolei „Gleba” chciałby zmierzyć się w boksie na małe rękawice, nie kryjąc tego, że postrzega siebie w roli ogromnego underdoga w przypadku batalii w pełnym MMA.
ZOBACZ TAKŻE: Gala PRIME 12 nie odbędzie się w Toruniu! Zarządzający Areną wypowiedzieli umowę najmu!
Sam były zawodnik KSW informował, że podobno jest na łączach z kimś FAME i niedługo ktoś ma się do niego odezwać w sprawie walki z reprezentantem „Akademii Sportów Walki Wilanów”. Na ten moment jednak jest cicho w tej kwestii. Torunianin zarzucił dziś „Wampirowi” tchórzostwo, a ten odniósł się do wszystkiego poniższą wypowiedzią, którą usłyszeć możemy w jednej z jego relacji w serwisie Instagram:
Gleba na obecną chwilę musi się chyba iść leczyć, bo ma jakieś omamy, że ktoś mu wysłał kontrakt, że ja nie chcę podpisać. Czekamy aż przyjdzie normalnie i będzie do podpisania, bo na razie to jest ciężko lipa, ale u niego w głowie.
Czyżby organizacja FAME nie była jednak zainteresowana takim zestawieniem? Co do przyszłości Michała to chciałby on zawalczyć już w czerwcu na gali w Gliwicach. Być może Patryk otrzyma niedługo ofertę i to właśnie PreZero Arena będzie placem ich boju.