Michał Cieślak nie chce współpracować z Wasilewskim, wydał oświadczenie!
Michał Cieślak nie chce współpracować z Wasilewskim! Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC wystosował oświadczenie w sprawie rzekomej dalszej współpracy z promotorem.
Pięściarz i jego promotor Andrzej Wasilewski ostatni raz współpracowali razem przy organizacji walki Polaka w Demokratycznej Republice Konga, gdzie Cieślak walczył z mistrzem wagi junior ciężkiej WBC Ilingą Makabu.
Cieślak nie chce współpracować z Wasilewskim
Co prawda Cieślak wspomnianą walkę z Makabu przegrał decyzją sędziów, ale jego starcie w stolicy Demokratycznej Republiki Konga pozostawiało wiele do życzenia pod względem organizacyjnym. Wydawało się wówczas, że jeśli Polak nie znokautuje miejscowego zawodnika, to o zwycięstwie na punkty będzie mógł jedynie pomarzyć.
- ZOBACZ TAKŻE: Michał Cieślak pokonany przez Ilungę Makabu na dystansie 12 rund. Pas WBC nie dla Polaka
Michał Cieślak nie chce dalej współpracować z promotorem Andrzejem Wasilewskim i grupą promotorską KnockOut Promotions o czym poinformował w specjalnie przygotowanym oświadczeniu (pełna treść dokumentu -> TUTAJ).
Pięściarz oświadczenie wydał w kontrze do słów Andrzeja Wasilewskiego, który w rozmowie z portalem bokser.org wyznał, że Cieślaka nadal obowiązuje z nim umowa promotorska. Co natomiast na to sam zawodnik?
“Umowa ta nigdy nie była realizowana, pomimo że została zawarta 3,5 roku temu. W dotychczasowym okresie ani Warriors Boxing & Promotions LLC, ani Knockout Promotions Sp. z o.o. nie podjęło jakichkolwiek starań o rozwój mojej kariery sportowej – nie została wydana nawet jedna złotówka na moje przygotowanie do jakiejkolwiek walki. Nie została zorganizowana jakakolwiek walka (a przecież uczestnictwo Warriors Boxing & Promotions LLC miało skutkować organizowaniem dla mnie wielu walk na terenie Stanów Zjednoczonych Ameryki). Osoby reprezentujące wskazane podmioty nigdy nawet ze mną nie rozmawiały o ewentualnym przebiegu mojej kariery. Takie działanie (a raczej jego brak) było oczywistym działaniem na moją szkodę. Gdybym bezczynnie oczekiwał – przez ostatnie 3,5 roku – na działanie wyżej wymienionych podmiotów, to zaprzepaściłbym jakąkolwiek szanse na rozwój zawodowy.”
Skandal przed ostatnią walką Cieślaka
Ostatnia walka Michała Cieślaka, za organizacją której stał Andrzej Wasilewski i Tomasz Babiloński odbyła się w skandalicznych okolicznościach. Chodzi o wspomniany wyżej pojedynek z Ilungą Makabu w stolicy Demokratycznej Republiki Konga.
Galę poprzedziło wiele dość nietypowych sytuacji i zdarzeń. Pojedynek kilkukrotnie przekładano. Polska ekipa została okradziona w pięciogwiazdkowym hotelu. Galę ostatecznie przeniesiona na prowizoryczną arenę ze stawianymi naprędce ringiem i trybunami. Koniec końców ze względów finansowych nie wiadomo było nawet czy do pojedynku ostatecznie dojedzie. Ostatecznie pieniądze w dniu walki zostały przekazane w gotówce.
- ZOBACZ TAKŻE: SKANDAL! Promotorzy Michała Cieślaka okradzeni w hotelu w Kinszasie
- ZOBACZ TAKŻE: Walka o pas Michała Cieślaka na boisku obok hotelu. Zobacz jak powstaje obiekt [WIDEO]
- ZOBACZ TAKŻE: Są pieniądze! Jest szansa, że walka Michała Cieślaka o pas WBC jednak się odbędzie!