MMA PLNajnowszeBez kategoriiMatt Hamill vs. Brandon Vera na UFC 101 – plotka

Matt Hamill vs. Brandon Vera na UFC 101 – plotka

verawraca.jpg

Jak glosi wiesc niesiona wiatrem przez Internet w toku sa rozmowy na temat walki dwoch zawodnikow dobijajacych sie do czolowki wagi polciezkiej… Mowa o Macie Hamillu, ktory ostatnio wygral dwie walki z rzedu, nokautujac Marka Munoza i Reesa Andego. Hamill mial juz szanse dwokrotnie wejsc do czolowki tej dywizji, jednak dwokrotnie mu sie to nie udalo. Najpierw przegral z Michaelem Bispingiem przez kontrowersyjna decyzje, pozniej przegral przez TKO z Richem Franklinem. Tamte dwie walki mogly go wysoko wyniesc, niestety mial pecha. Ciezko jednak pracowal i widac wyraznie, ze staje sie coraz lepszym i twardszym zawodnikiem.

Jego przeciwnikiem na gali UFC 101 mialby byc Brandon “The Truth” Vera, ktory do LHW niesmialo przeszedl z HW. W zasadzie to spelnil wole wlodarzy UFC, ktorzy mu to dyskretnie zasugerowali, po tym jak Vera przegral z Timem Sylvia i Fabricio Werdumem. Trzeba jednak przyznac, ze zanim Vera zaliczyl dwie porazki, szedl przez HW jak burza, pokonujac nawet po drodze Franka Mira, ktory wracal po swojej wielkiej przerwie.

W UFC tak sie jednak dzieje z zawodnikami, ktorzy sa troche mniejsi niz inni z danej dywizji, ze kiedy przegraja walke, zaczynaja sie pytania o to, czy nie wola sie przeniesc do nizszej kategorii wagowej. To samo stalo sie z Michaelem Bispingiem, Wanderleiem Silva. Bispingowi wyszlo to bez watpienia na dobre. Zobaczymy jak wyjdzie Wandowi. Vera w LHW stawia ostrozne kroki i walczy mniej widowiskowo, i skutecznie niz w HW, przed walka z Timem Sylvia. Jak na razie wygral z Reesem Andym przez decyzje, przegral z Keithem Jardinem (ta walka moglago katapultowac do czolowki dywizji) i ostatnio pokonal przez TKO Michaela Patta, skutecznie obijajac mu nogi low-kickami.

Wydaje sie, ze na tej walce obaj moga wiele zyskac, choc chyba wiecej Brandon Vera, ktorego kariera w przypadku porazki moglaby w UFC stanac pod znakiem zapytania. Przegrany znajdzie sie znow w pozycji zawodnika, ktory bedzie musial udowodnic swoja wartosc i walczyc w dole dywizji. A Brandon zbiera sporo krytyki za styl. Jego odpowiedz na to?

Fani, ktorzy nie lubia moich walk? Hm… Ch%^ im w dupe! (smiech). Nie ogladajcie moich walk i przestancie narzekac. Albo narzekajcie. Narzekajcie. Mam to gdzies. Nie lubie fanow na pol etetu, lubie tych prawdziwych. Moja ksywka to “Truth (Prawda)”, chcesz mi cos powiedziec, powiedz wprost. Czasem jestes na dole, czasem na gorze…

Pelny wywiad mozecie obejrzec pod tym linkiem: klik!

Bez watpienia bylby to bardzo ciekawy pojedynek. Nalezy jeszcze czekac na oficjalne potwierdzenie, ale wyglada na to, ze do tej walki dojdzie.

Gamrot - Dos Anjos

Jak glosi wiesc niesiona wiatrem przez Internet w toku sa rozmowy na temat walki dwoch zawodnikow dobijajacych sie do czolowki wagi polciezkiej… Mowa o Macie Hamillu, ktory ostatnio wygral dwie walki z rzedu, nokautujac Marka Munoza i Reesa Andego. Hamill mial juz szanse dwokrotnie wejsc do czolowki tej dywizji, jednak dwokrotnie mu sie to nie udalo. Najpierw przegral z Michaelem Bispingiem przez kontrowersyjna decyzje, pozniej przegral przez TKO z Richem Franklinem. Tamte dwie walki mogly go wysoko wyniesc, niestety mial pecha. Ciezko jednak pracowal i widac wyraznie, ze staje sie coraz lepszym i twardszym zawodnikiem.

Jego przeciwnikiem na gali UFC 101 mialby byc Brandon “The Truth” Vera, ktory do LHW niesmialo przeszedl z HW. W zasadzie to spelnil wole wlodarzy UFC, ktorzy mu to dyskretnie zasugerowali, po tym jak Vera przegral z Timem Sylvia i Fabricio Werdumem. Trzeba jednak przyznac, ze zanim Vera zaliczyl dwie porazki, szedl przez HW jak burza, pokonujac nawet po drodze Franka Mira, ktory wracal po swojej wielkiej przerwie.

W UFC tak sie jednak dzieje z zawodnikami, ktorzy sa troche mniejsi niz inni z danej dywizji, ze kiedy przegraja walke, zaczynaja sie pytania o to, czy nie wola sie przeniesc do nizszej kategorii wagowej. To samo stalo sie z Michaelem Bispingiem, Wanderleiem Silva. Bispingowi wyszlo to bez watpienia na dobre. Zobaczymy jak wyjdzie Wandowi. Vera w LHW stawia ostrozne kroki i walczy mniej widowiskowo, i skutecznie niz w HW, przed walka z Timem Sylvia. Jak na razie wygral z Reesem Andym przez decyzje, przegral z Keithem Jardinem (ta walka moglago katapultowac do czolowki dywizji) i ostatnio pokonal przez TKO Michaela Patta, skutecznie obijajac mu nogi low-kickami.

Wydaje sie, ze na tej walce obaj moga wiele zyskac, choc chyba wiecej Brandon Vera, ktorego kariera w przypadku porazki moglaby w UFC stanac pod znakiem zapytania. Przegrany znajdzie sie znow w pozycji zawodnika, ktory bedzie musial udowodnic swoja wartosc i walczyc w dole dywizji. A Brandon zbiera sporo krytyki za styl. Jego odpowiedz na to?

Fani, ktorzy nie lubia moich walk? Hm… Ch%^ im w dupe! (smiech). Nie ogladajcie moich walk i przestancie narzekac. Albo narzekajcie. Narzekajcie. Mam to gdzies. Nie lubie fanow na pol etetu, lubie tych prawdziwych. Moja ksywka to “Truth (Prawda)”, chcesz mi cos powiedziec, powiedz wprost. Czasem jestes na dole, czasem na gorze…

Pelny wywiad mozecie obejrzec pod tym linkiem: klik!

Bez watpienia bylby to bardzo ciekawy pojedynek. Nalezy jeszcze czekac na oficjalne potwierdzenie, ale wyglada na to, ze do tej walki dojdzie.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis