Mateusz Rębecki został bez rywala na tydzień przed nowojorską galą UFC 295!
Hiobowe wieści w temacie kolejnego występu Mateusza Rębeckiego dla największej organizacji MMA na świecie. Pojedynek szczecinianina zaplanowany na nowojorską galę UFC 295 – nie dojdzie do skutku.

12 listopada idący jak burza Mateusz Rębecki miał skrzyżować rękawicę z Nurullo Alievem – jednak nic z tego. Młody Tadżyk obwieścił, że doznał kontuzji lewej nogi i nie da rady stawić się w Madison Square Garden.
Na ten moment nie wiadomo, czy „Chińczyk” pozostanie w rozpisce. Według informacji, które pozyskał portal Interia Sport, trwa wyścig z czasem, aby znaleźć zastępstwo dla 31-latka.
Mateusz Rębecki (18-1) w ostatniej walce zdemolował Loika Radzhabova, łupiąc rywala niskimi kopnięciami i zasypując go serią uderzeń, kończąc starcie przez techniczny nokaut w drugiej rundzie. Polak kontrakt z UFC wywalczył w Dana White’s Contender Series, gdzie poddał w pierwszej rundzie Rodrigo Lidio.
ZOBACZ TAKŻE: Szef Facebooka doznał kontuzji kolana. Twierdzi, że przygotowywał się do walki w MMA
Aliev (9-0) – podobnie jak Rębecki – na swój kontrakt zapracował w programie Dany White’a. Tadżyk wygrał z Joshem Wickiem, zapewniając sobie angaż w amerykańskim hegemonie. W tym roku udanie zadebiutował w organizacji UFC. 22-latek pokonał Rafaela Alvesa przez większościową decyzję sędziów.