Mateusz Legierski we freak fightach? Miał walczyć na CLOUT i jest chętny na walkę z Touahrim!

Legierski miał zadebiutować we freak fightach! W dalszym ciągu jest chętny na walkę z Salimem Touahrim!

Dziś na światło dzienne wyszła bardzo ciekawa informacja. Okazuje się, że były mistrz OKTAGONU, Mateusz Legierski miał swego czasu zadebiutować w świecie freaków.

Otóż „Dynamit” miał zawalczyć z reprezentantem „Grappling Kraków”, byłym zawodnikiem UFC, Salimem Touahrim. Przypomnę, że Salim zadebiutował we freakach na gali CLOUT 5, konfrontując się z Gracjanem Szadzińskim. Czy to właśnie wtedy miało dojść do walki Legierski vs. Toauhri?

Ciężko stwierdzić, bowiem w trakcie walki Salima z „Grackiem” Legierski bił się z Akonne Wanlissem na gali OKTAGON 58. Kto wie, czy to właśnie z tego powodu nie doszło do walki dwóch świetnych zawodników MMA w klatce CLOUT.

ZOBACZ TAKŻE: Sędzia Piotr Jarosz zwolniony z KSW! Nie zna powodu tej decyzji

Były zawodnik KSW dalej jednak jest chętny na walkę z Salimem. Biorąc pod uwagę, iż Touahri raczej w najbliższej przyszłości nie zwiąże się z czesko-słowackim OKTAGONEM, musiałoby dojść do tej walki we freakach.

Mati na temat takiego starcia wypowiedział się w lakoniczny sposób, goszcząc wraz ze swoim podopiecznym, Natanem Marconiem u „Szalonego Reportera”:

Ja z nim mogę walczyć. (…) Fajna walka, przede wszystkim sportowo.

Niewątpliwie byłaby to świetna walka, która cieszyłaby się wielkim zainteresowaniem wśród koneserów Mieszanych Sztuk Walki. Oczywiście Mateusz jest zawodnikiem dywizji lekkiej podczas gdy Salim nie dość, że jest zawodnikiem wyższej kategorii wagowej, to w ostatnim czasie jeszcze przybrał na wadze. Jeśli miałoby dojść do takiej konfrontacji to zapewne w limicie kategorii półśredniej (77kg).

Aktualnie Legierski mierzy się jednak z kontuzją, która uniemożliwia mu na razie stoczenie kolejnego pojedynku. Na dzień dzisiejszy identyfikuje się on rekordem 12-2, przegrywając jedynie z Romanem Szymańskim oraz Losene Keitą.