Mateusz Głąb z poważną kontuzją po FEN 21: “Dwu-centymetrowa żyłka tkanki tłuszczowej wisiała mu na policzku”
Na piątkowej gali FEN 21 we wrocławskiej hali Orbita, Mateusz Głąb (4-2) przegrał przez techniczny nokaut z Łukaszem Koperą (8-2). Lekarze widząc kontuzję, jakiej doznał zawodnik nie dopuścili go do kontynuowania pojedynku po pierwszej jego odsłonie.
Więcej światła na kontuzję Mateusza Głąba rzucił sędzia Piotr Michalak, który w rozmowie z portalem laczynaspasja.pl przedstawił szczegóły kontuzji jakiej nabawił się zawodnik:
Zobacz również
“Mateusz doznał stłuczenia nerwu gałki ocznej. Do tego z dużego rozcięcia pod okiem wyszła mu na zewnątrz dwu-centrymetrowa nitka tkanki tłuszczowej, która wisiała mu na policzku. Lekarz mógł mu to usunąć, ale dopiero po walce podczas szycia. W trakcie pojedynku na wyrwanie tego przecież nikt by się nie zdecydował. Jednak najważniejszym powodem przerwania walki było stłuczenie nerwu tkanki ocznej. Lekarz stwierdził, że oko Mateusza nie reaguje poprawnie. Decyzja nie mogła być inna, jak przerwanie pojedynku. Mateusz pojechał do szpitala. Na miejscu okazało się, że ma także złamaną rękę. To tylko pokazuje, jak mocny był to pojedynek i jak mocno bili chłopacy, że jeden z nich doznał takich obrażeń.”
Wywiad z Piotrem Michalakiem po FEN 21 we Wrocławiu przeprowadzony przez portal laczynaspasja.pl do przeczytania TUTAJ.
