MMA PLNajnowszeMateusz GamrotMateusz Gamrot o swojej karierze w UFC: Nie mam zamiaru tego ukrywać – zarabiam kolosalne pieniądze!

Mateusz Gamrot o swojej karierze w UFC: Nie mam zamiaru tego ukrywać – zarabiam kolosalne pieniądze!

Były podwójny mistrz Federacji KSW, a obecnie czołowy już zawodnik wagi lekkiej UFC – Mateusz Gamrot nie ukrywa, że przejście do amerykańskiego giganta był w jego przypadku strzałem w dziesiątkę. I to nie tylko przez aspekt sportowy, ale głównie finansowy.

Mateusz Gamrot

Gamrot w rozmowie z Arturem Mazurem z portalu sportowefakty.wp.pl przyznał, że w UFC zarabia kolosalne pieniądze i nie ma zamiaru tego ukrywać.

Mateusz Gamrot: Nie mam zamiaru tego ukrywać – zarabiam kolosalne pieniądze!

“Gamer” ma za sobą już pięć walk w UFC. Ich bilans wynosi 4-1, ale czterokrotnie zostawał też nagrodzony przez UFC bonusem pieniężnym w wysokości 50 tys. dolarów za najbardziej efektowe walki na galach, w których brał udział.

W UFC, Gamrot obecnie ma serię czterech wiktorii z rzędu i nie zamierza się zatrzymywać. Obecnie jest po pokonaniu Armana Tsarukyana i zameldował się w czołowej 10. rankingu wagi lekkiej (obecnie jest na 8. miejscu).

Oprócz ewidentnego prestiżu i rozpoznawalności, Gamrot zarabia w UFC także ogromne pieniądze, co przyznał we wspomnianej rozmowie z Arturem Mazurem:

“Podjąłem ryzyko, odszedłem z KSW, nie wiedziałem, co mnie czeka. Nie można było wykluczyć, że przegram parę walk i gdzieś tu wrócę. Nagle wychodzę, wygrywam, jestem w TOP 10 i przy tym zarabiam kolosalne pieniądze. To mnie cieszy i nie mam zamiaru tego ukrywać. Jestem szczerym, prostym chłopakiem ze wsi, który wyjechał do Poznania i realizuje swoje marzenia. Nie mam zamiaru tego zmieniać, za każdym tak będę okazywał emocje.” [transkrypcja za mmabiznes.pl]

Zobacz także:

Prawdziwy wojownik! Błażej nie ma nóg i robi trening bokserski z Radkiem Paczuskim! [WIDEO] Widzieliście?

Błażej to prawdziwy wojownik, przed którym nie ma żadnych barier. Na Twitterze Uniq Fight Club ukazało się wideo, w którym chłopak robi trening z Radkiem Paczuskim. Przewraca się, wstaje i nadal walczy. Postawa godna podziwu!

Paweł Tyburski uważa, że Norman Parke się go boi: Mógłbym z nim wygrać! Co wy na to?

Paweł Tyburski na konferencji PRIME SHOW MMA 2 podkreślał, że dalej liczy na pojedynek z Normanem Parke. ”Stormin” odpowiedział, że się zgadza, ale ”Tybori” musi polizać jego buta. Przypomnijmy, że Parke już w sobotę wystąpi w walce wieczoru, gdzie zmierzy się z Grzegorzem ”Szulim” Szulakowskim. W karcie walk pojawi się też Tyburski, który na zasadach K-1 podejmie Adama Soroko.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis