Materla zachwiał Pudzianem na ważeniu przed KSW 70, ten komentuje: Troszkę tej siły u niego jest [WIDEO]
Wczoraj odbyło się oficjalne ważenie przed galą KSW 70, która dzisiaj odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie. Podczas wydarzenia można było dostrzec jak Michał Materla zachwiał Pudzianem podczas przybijania piątki.
Sytuację tę możecie zobaczyć poniżej:
Teraz mamy komentarz Mariusza Pudzianowskiego do tej sytuacji. Nie zaprzeczył on temu, że już wczoraj Michał Materla pokazał sporą siłę:
“U Michała jest troszeczkę tej siły, to 100-kilowy chłop, trenuje od dawien dawna, od niepamiętnych czasów. Dokładnie nie wiem, ale dwadzieścia parę lat trenuje, więc co by nie robić u chłopa takiego co trenuje musi być coś tej siły.”
Później Pudzian musiał zmierzyć się z pytaniami o opinie środowiska, która skreśla go dzisiejszej konfrontacji.
Jak odpowiedział? Sprawdźcie sami!
KSW 70
Początek gali: 19:00
120,2 kg: Mariusz Pudzianowski (16-7, 1 N/C) vs. Michał Materla (31-8)
120,2 kg: Ricardo Prasel (12-3) vs. Daniel Omielańczuk (25-12-1, 1 N/C)
93 kg: Ivan Erslan (11-1, 1 N/C) vs. Rafał Kijańczuk (11-4)
120,2 kg: Marek Samociuk (3-2) vs. Izu Ugonoh (1-1)
93 kg: Damian Piwowarczyk (5-0) vs. Bartosz Leśko (11-2-2)
83,9 kg: Radosław Paczuski (3-0) vs. Jason Wilnis (2-0)
52,2 kg: Anita Bekus (5-2) vs. Roberta Zocco (3-3)
83,9 kg: Albert Odzimkowski (11-6, 1 N/C) vs. Tommy Quinn (8-5, 1 N/C)
74 kg: Łukasz Rajewski (11-7, 1 N/C) vs. Francisco Barrio (9-2)
Transmisja:
- Viaplay (koszt miesięcznej subskrypcji – 34 zł, dostępne w Polsce, Szwecji, Norwegii, Danii, Finlandii, Islandii, Estonii, Holandii, na Łotwie i Litwie)
- w pozostałych krajach KSWTV (40 zł)
Zobacz także:
Karta walk gali KSW 71 powoli się wypełnia. Poznaliśmy już bohaterów kilku zestawień, które Konfrontacja Sztuk Walki przygotowała na 18 czerwca. Możliwe, że to nie wszystkie niespodzianki szykowane na czerwcowy event
To jest naprawdę spore zaskoczenie. Dzisiaj w mediach społecznościowych GROMDA ogłosiła kto zawalczy o pas organizacji walk na gołe pięści. Zaskoczeniem nie jest Bartłomiej Domalik, a jego najbliższy przeciwnik. Będzie nim Mark Godbeer, który przecież nie stoczył jeszcze żadnego starcia w federacji Mariusza Grabowskiego.