Marcin Najman nie jest zainteresowany rewanżem z Mariuszem Pudzianowskim! [WIDEO]
Nigdy nie dojdzie do wielkiego rewanżu, w którym Marcin Najman ponownie stanąłby w szranki z Mariuszem Pudzianowskim! „El Testosteron” uważa, że byłoby to bezsensowne.
Do wielkiej walki Marcina Najmana z Mariuszem Pudzianowskim doszło już ponad 15 lat temu. To właśnie w grudniu 2009 roku na gali KSW 12 doszło do tego ikonicznego starcia, które zrewolucjonizowało MMA w naszym kraju i pozwoliło tej dyscyplinie, a zarazem organizacji KSW wypłynąć na szerokie wody zarówno w Polsce, jak i poza granicami naszego kraju.
Zobacz również
Przypomnę, że tą 40-sekundową batalię oglądało na żywo około 5 milionów osób za pośrednictwem swoich odbiorników. Do dziś jest to chyba największy kamień milowy dla polskiego MMA i organizacji KSW.
ZOBACZ TAKŻE: Karta walk FAME 25 kompletna! Labryga z Good Boysami, Najman, Gola i inni w rozpisce!
Najman nie jest zainteresowany rewanżem z Pudzianowskim! [WIDEO]
Ostatnio wiele się mówiło na temat angażu „Pudziana” w organizacji FAME. Podobno był on nawet na sesji zdjęciowej z tym związanej, aczkolwiek nie wystąpi on na kwietniowej gali FAME 25. Czy w przyszłości dojdzie do jego debiutu we freak fightach? W tym momencie nie mamy jeszcze pewności, aczkolwiek na dzień dzisiejszy jest to zawodnik KSW, który już 26 kwietnia stanie w szranki z Eddiem Hallem na gali XTB KSW 105 w Gliwicach.
Gdyby jednak Mariusz trafił do organizacji FAME to oczywiście w grę wchodziłaby wizja pojedynku rewanżowego z Marcinem Najmanem. „El Testosteron” nie jest jednak zainteresowany taką konfrontacją, o czym poinformował w wywiadzie dla naszego portalu:
Ta walka nie ma większego sensu dzisiaj. Naprawdę. Pudzian jest już dziadzia, ja też zaczynam być po mału. To nie ma sensu. My swoje dla MMA zrobiliśmy dla tego sportowego no i dla freak fightów, bo przecież to jest pierwszy freak fight Polsce. My mamy już tę historię zakończoną.
Co do Najmana to on w kwietniu również stoczy walkę. Jednak nie na KSW, lecz na gali FAME, gdzie skrzyżuje rękawice z Wojtkiem Golą w pojedynku bokserskim. Pomimo nikłego doświadczenia włodarza FAME to właśnie samozwańczy Ojciec chrzestny polskich freak fightów jest skazywany na porażkę przed tym pojedynkiem. Czy rzeczywiście WG go rozgromi? Przekonamy się o tym już 5 kwietnia.
