Luke Rockhold odchodzi z UFC: Poprosiłem o to, bo chcę robić swoje gdzie indziej
Były mistrz wagi średniej UFC i Strikeforce, Luke Rockhold odchodzi z organizacji UFC! Amerykanin, który swego czasu był wielką gwiazdą amerykańskiego giganta sam poprosił o zwolnienie go z kontraktu.
Rockhold o swojej aktualnej sytuacji sportowo-kontraktowej opowiedział w rozmowie z Arielem Helwanim w The MMA Hour.
Tam powołał się na swoją rozmowę z dyrektorem UFC Hunterem Campbellem, z którym dogadał się, że mimo obowiązującego go kontraktu z UFC, ten załatwi mu odejście z szeregów największej organizacji MMA na świecie.
Luke Rockhold odchodzi z UFC
“Zrobiłem już swoje w tym sporcie i zawsze załatwiałem wszystko polubownie, przynajmniej z Hunterem Campbellem. Ja i Dana White nie rozmawialiśmy ze sobą, ale mieliśmy pewne różnice. Jednak przeszedłem przez kontuzje, zrobiłem walki i zrobiłem swoje. Poprosiłem o zwolnienie. Poprosiłem o przywrócenie mojej wolności, poprosiłem o to, bo chcę robić swoje gdzie indziej. I to mi zostało zagwarantowane. Spłaciłem swoje zobowiązania, a Campbell przystał na moją prośbę.
Chcę być wolnym zawodnikiem, chcę boksować, chcę walczyć gdzie indziej. Istnieje teraz wiele możliwych dróg. Widzieliście co zrobili Nate Diaz czy Francis Ngannou. Pojawiają się ciekawe i innowacyjne firmy i ciągle jest wiele rzeczy do poprawienia na tym świecie.”
Ostatnią walką Luka Rockholda było starcie z sierpnia 2022 roku, gdzie na gali UFC 278 przegrał decyzją z Paulo Costą po fenomenalnym pojedynku uznanym “Walką Wieczoru” tamtego wydarzenia i nagrodzonym bonusem.
Zobacz także:
Już w dniach 10-12 lutego odbędzie się kolejna edycja Artnox Camp. Będzie to okazja do szlifowania swoich umiejętności a także zdobyć kontrakt z grupą menadżerską Artnox Fight Sport.
Na kanale “ringpolska” ukazał się materiał, w którym były mistrz Europy kategorii średniej w boksie wyraził swoje zdanie na temat main eventu gali FAME 17. Ponadto, odniósł się także do samego “Ferrariego”.
Krzysztof Zimnoch jak widać nie zamierza odpuszczać! Pięściarz z Białegostoku ponownie w mediach społecznościowych atakuje Artura Szpilkę. Przypomnijmy, że parę lat temu mówiło się o walce Zimnoch-Szpilka i było przy tym zestawieniu naprawdę duże zainteresowanie. Ostatecznie wszystko zakończyło się fiaskiem.