MMA PLNajnowszeUFCListopad z UFC: TOP 11 najciekawszych zestawień

Listopad z UFC: TOP 11 najciekawszych zestawień

Rozpoczął się kolejny chłodny miesiąc, który za sprawą najlepszej organizacji MMA na świecie zapowiada się naprawdę gorąco. W listopadzie obejrzymy aż 5 wydarzeń UFC, wśród których znajduje się m.in. hitowa gala w Madison Square Garden. Łącznie obejrzymy ponad 60 pojedynków, nie zabraknie występów naszych reprezentantów i pojedynków o pasy UFC. Wybór nie był łatwy, ale pierwszy raz w historii naszego cyklu jedna z walk dostała maksymalną ilość punktów.

Jak co miesiąc postanowiliśmy wyłonić 11 najciekawszych pojedynków miesiąca, po czym przyznaliśmy każdej z wyłonionych walk punkty w przedziale 1-11. W głosowaniu wzięło 9 redaktorów, punkty nie mogły się powtarzać, więc tylko jedna walka mogła zebrać maksymalną ilość punktów, która wynosi 99 pkt.

Zaczynamy od ostatniego miejsca.

 

 

11. Khabib Nurmagomedov vs. Michael Johnson na UFC 205 (13 pkt.)

screenshot_253

Zestawienie otwiera walka na szczycie kategorii lekkiej. Niepokonany Rosjanin zmierzy się z utalentowanym i nieprzewidywalnym zawodnikiem Blackzilians.

Khabib „The Eagle” Nurmagomedov to zawodnik AKA i jeden z najlepszych zapaśników w UFC. Pierwsze kroki w zawodowym MMA stawiał w 2008 roku i walczył początkowo na galach w Ukrainie i Rosji. W 2012 roku z rekordem 16-0 zadebiutował na UFC on FX 1. Od tego czasu żaden kolejny rywal w UFC nie znalazł na niego recepty, a było ich aż siedmu. Ostatni występ zanotował w kwietniu, gdzie pokonał zastępującego Tony’ego Fergusona Darrela Horchera.

„The Menace” to finalista 12 edycji The Ultimate Fightera i zawodnik teamu Blackzilians. Mimo porażki w TUFie zagościł w czołówce swojej dywizji dzięki wygranym nad takimi zawodnikami jak Gleison Tibau, Joe Lauzon, Edson Barboza czy Tony Ferguson. Jego pozycja w rankingu po porażkach z Nate’m Diazem i Baneilem Dariushem wisiała na włosku, ale w ostatnim pojedynku nokautując Dustina Poiriera ponownie było o nim głośno.

Zwycięstwo dagestańskiego “Orła” może dać mu upragnione prawo walki o pas. Najpierw jednak będzie musiał pokonać Johnsona, który potrafi sprawić niespodziankę, tak jak podczas swojego ostatniego występu. To starcie znajduje się w karcie wstępnej hitowej gali UFC 205. Gala już 12 listopada zadebiutuje w Nowym Jorku.

 

10. Frankie Edgar vs. Jeremy Stephens na UFC 205 (14 pkt.)

screenshot_254

Na kolejnym miejscu znalazło się dwóch efektownie walczących zawodników wagi piórkowej. Były mistrz Frankie Edgar postara się umocnić swoją pozycję w dywizji. Jego rywalem Jeremy Stephens.

„The Answer” jest legendą i byłym mistrzem UFC w kategorii lekkiej. Dla UFC walczy od 2007 roku i po 3 latach pokonując BJ Penna został nowym mistrzem dywizji do 70 kg. Z powodzeniem 3-krotnie obronił pas, ale w kolejnej walce nie sprostał Benson’owi Hendersonowi, z którym przegrał również natychmiastowy rewanż. Po tych niepowodzeniach zmienił kategorię wagową i w debiucie przegrał walkę o pas z Jose Aldo. Następnie wygrał aż 5 walk z rzędu, po czym na jubileuszowej UFC 200 dostał szansę zrewanżować się Jose Aldo w walce o pas tymczasowy, ale kolejny raz przegrał przez decyzję z Brazylijczykiem.

Jeremy Stephens to weteran organizacji UFC, dla której zawalczy w tym miesiącu 24-ty raz. Na swoim liczniku ma takie nazwiska jak Rafael Dos Anjos, Cole Miller, Sam Stout, Marcus Davis czy Dennis Bermudez. Jeremy walczy efektownie i jeśli wygrywa, to zazwyczaj przed czasem (16 nokautów, 3 poddania i 6 decyzji). Do swojego ostatniego pojedynku mógł czuć się zagrożony zwolnieniem, ale podczas majowej UFC FN 88 pokonał przez decyzję byłego mistrza kategorii koguciej Renana Barao, dzięki czemu zanotował jedno z najważniejszych zwycięstw w karierze.

Kolejny świetny pojedynek, który znalazł się w karcie wstępnej nowojorskiego wydarzenia. Przypominamy, że to starcie obejrzymy już 12 listopada podczas gali UFC 205.

 

9. Kelvin Gastelum vs. Donald Cerrone na UFC 205 (26 pkt.)

screenshot_255

Na 9 miejscu uplasowało się kolejne zestawienie z wydarzenia UFC 205, w którym idący jak burza przez wagę półśrednią “Cowboy” zawalczy ze zwycięzcą TUFa- Kelvinem Gastelumem.

Kelvin to zwycięzca TUF 17 i zawodnik zajmujący wysokie 5 miejsce w TOP 15 swojej dywizji. W UFC zawalczył łącznie 9 razy i 7 pojedynków wygrał. Na koncie 24-latka obecne są takie nazwiska jak Uriah Hall, Rick Story, Jake Ellenberger, ale najcenniejszym skalpem było pokonanie Johny’ego Hendricksa na UFC 200.

Cowboy” to niekwestionowana legenda wagi lekkiej. Po udanej przygodzie w WEC został w 2011 roku zawodnikiem UFC. Stoczył dla nich 22 pojedynki, z których wygrał aż 18. Na przełomie 2013\15 zanotował passę 8 wygranych i dostał upragnioną walkę o pas. Niestety najważniejsze starcie w jego karierze trwało 66 sekund i po porażce zdecydował się pójść kategorię wyżej. W wadze półśredniej stoczył już 3 walki i każdą wygrał przed czasem, dzięki czemu uplasował się w oficjalnym rankingu na 6 pozycji.

Czy Kelvin będzie wstanie popsuć świetną przygodę Donalda w nowej kategorii? Czy może “Cowboy” kolejny raz odprawi swojego rywala, pewnie zmierzając po pas należący do Woodley’a? Odpowiedź poznamy 12 listopada.

 

8. Rafael dos Anjos vs. Tony Ferguson na UFC Fight Night 98 (35 pkt.)

screenshot_256

Następną walką w naszym notowaniu jest pojedynek na szczycie kategorii lekkiej. Były mistrz Rafael Dos Anjos postara się powrócić na szczyt swojej wagi, ale najpierw musi powstrzymać fenomenalnego Tony’ego Fergusona.

RDA” jest 32-letnim czarnym pasem BJJ i podopiecznym Rafaela Cordeiro. Początek kariery w UFC rozpoczął od dwóch porażek, ale z czasem Brazylijczyk stawał się coraz lepszy. Po pokonaniu w 2013 roku Donalda Cerrone jego akcję wzrosły, ale w kolejnym pojedynku został wypunktowany przez Khabiba. Od tej porażki Brazylijczyk dopisywał kolejne zwycięstwa, i po wygranych nad Bensonem Hendersonem i Nate’m Diazem stoczył walkę o pas z Anthony’m Pettisem. Niespodziewanie „RDA” zdemolował mistrza na przestrzeni 5 rund i równie przekonująco obronił pas w pojedynku rewanżowym z „Cowboyem” na UFC on FOX 17. W swoim ostatnim pojedynku przegrał jednak przez nokaut z Eddie’m Alvarezem i stracił tytuł.

“El Cucuy” to triumfator TUF 13 i jeden z najbardziej przekrojowych zawodników wagi lekkiej. W swoim kontrakcie z UFC wystąpił już 12 razy i tyko raz musiał uznać wyższość rywala, a miało to miejsce w 2012 roku, kiedy to przez decyzję przegrał z Michaelem Johnsonem. Od tego czasu Tony pozostaje niepokonany od 8 kolejnych występów. Na dodatek Amerykanin był nagradzany bonusami już 6 razy, więc szykuje Nam się kolejny efektowny pojedynek. W ostatniej swojej walce wygrał z Lando Vannatą przez duszenie w 2 rundzie, chociaż w 1 odsłonie było bardzo blisko sensacyjnej porażki.

Wygrany tego starcia może być brany pod uwagę jako przyszły pretendent do walki o pas UFC w wadzę lekkiej, który aktualnie jest w posiadaniu Eddie’go Alvareza. Powyższa walka będzie Main Eventem gali w stolicy Meksyku, która odbędzie się już 5 listopada.

 

 

7. Chris Weidman vs. Yoel Romero na UFC 205 (45 pkt.)

screenshot_257

Przed Nami pozycja numer 7, która jeszcze rok temu mogłaby zostać walką o pas wagi średniej. Były czempion dywizji do 84 kg Chris Weidman powraca do klatki po utracie pasa, a jego przeciwnikiem będzie niepokonany w UFC Yoel Romero.

Podopieczny Serra Jiu-Jitsu Chris Weidman to były mistrz UFC, którym został po pokonaniu Andersona Silvy. Zanim jednak to się stało, Chris zanotował w UFC aż 5 zwycięstw z rzędu. Pas odebrał brazylijskiemu “Spiderowi” podczas UFC 162, przez co stał się autorem jednej z największych sensacji w historii organizacji. Pasa bronił aż 3-krotnie, stając się pogromcą Brazylijczyków (Silva, Machida, Belfort), ale w czwartej obronie jego rywalem został Rockhold, i to właśnie były mistrz Strikeforce w 4 rundzie zastopował Weidmana. Był to ostatni pojedynek Chrisa i jego jedyna porażka w karierze.

Yoel Romero to spec od zapasów trenujący w ATT. W 2013 roku zadebiutował dla UFC i znokautował swojego rywala w 1 rundzie. Był to dopiero początek świetnej kariery, ponieważ przez kolejne 6 walk notował następne zwycięstwa nad takimi rywalami jak Machida, Brunson, Kennedy czy Souza. Z tym ostatnim wygrał podczas gali UFC 194 przez kontrowersyjną decyzję, po czym został poważnym pretendentem do walki o pas. Niestety w wyniku podejrzeń o naruszenie kontroli antydopingowej został odsunięty od startów. Po ponad roku powraca do klatki na UFC 205.

Niesamowite starcie dwóch zawodników, którzy pierwsze kroki stawiali w zapasach. Nie muszę wspominać, że wygrany może zostać kolejnym przeciwnikiem mistrza Michaela Bispinga. To starcie trafiło do karty głównej UFC 205.

 

6. Luke Rockhold vs. Ronaldo Souza na UFC Fight Night 101 (53 pkt.) ANULOWANA

screenshot_258

W połowie naszego rankingu umiejscowiło się starcie, które będzie rewanżem za walkę o pas Strikeforce z 2011 roku. Były mistrz Luke Rockhold zawalczy ze specem od BJJ Ronaldo “Jacare” Souzą.

Luke Rockhold to zawodnik AKA i były mistrz Strikeforce i UFC w wadze średniej. Po zamknięciu Strikeforce trafił do UFC i w debiucie zmierzył się z Vitorem Belfortem. Dla Luke’a było to jednak przykre doświadczenie, ponieważ został znokautowany już w 1 rundzie przez “Phenoma”. W kolejnych występach radził sobie znacznie lepiej i po 4 zwycięstwach dostał walkę z mistrzem Chrisem Weidmanem. Luke zdominował mistrza i zakończył walkę w 4 rundzie, ale z pasa cieszył się niecałe 6 miesięcy, ponieważ na gali UFC 199 znokautował go niespodziewanie aktualny mistrz Michael Bisping.

„Jacare” Souza to 36-letni specjalista od BJJ słynący również z nokautującego ciosu. Były mistrz Strikeforce, który stracił tytuł właśnie z Luke’m Rockholdem. W 2013 roku zasilił szeregi UFC i pewnie zmierzał po pas. Notując 5 kolejnych zwycięstw był już o krok od walki o tytuł UFC, jednak niejednogłośna porażka z Yoelem Romero na UFC 194 zastopowała na dłuższą chwilę jego zamiary. Jednak w ostatnim występie na UFC 198 powrócił na właściwe tory pokonując Vitora Belforta.

Rewanż Rockholda z Souzą zapowiada się nieprawdopodobnie obiecująco. Od czasu ich pierwszej walki minęło 5 lat, w czasie których obaj nie próżnowali. To zestawienie będzie głównym kąskiem gali Melbourne, która odbędzie się 26 listopada.

AKTUALIZACJA: Niestety, to starcie zostało anulowane na skutek kontuzji Amerykanina, a nową walką wieczoru została walka Whittaker vs. Brunson.

 

5. Tyron Woodley vs. Stephen Thompson na UFC 205 (60 pkt.)

screenshot_259

Jeśli taka walka jak starcie o pas UFC w wadze półśredniej znajduje się na 5 miejscu, to tylko potwierdza to, jak fantastyczny czeka nas miesiąc. W pierwszej obronie pasa Tyron Woodley stanie naprzeciw efektownie walczącego stójkowicza Stephena Thompsona.

Woodley przed karierą MMA z powodzeniem radził sobie jako zapaśnik. W 2009 roku zaczął walczyć dla Strikeforce i pokonywał tam takie nazwiska jak Paul Daley, Tarec Saffiedine czy Jordan Mein. Z passą 8 kolejnych zwycięstw dostał upragnioną walkę o pas, ale w 4 rundzie został znokautowany przez Nate’a Marquardta. Kolejny pojedynek stoczył już dla UFC i łącznie wygrał 6 z 8 walk. Po zwycięstwach nad Dong Hyun Kimem oraz Kelvinem Gastelumem dostał walkę o pas z Robbie’m Lawlerem i nieoczekiwanie znokautował go w 1 rundzie.

Stephen „Wonderboy” Thompson jest jednym z najlepszych strikerów walczących dla Ultimate Fighting Championship. Zanim trafił do MMA z powodzeniem radził sobie jako kickboxer, kończąc karierę amatorską z rekordem 37-0 i zawodową 20-0. Pierwszą walkę na zasadach MMA stoczył w 2010 roku, a już 2 lata później był zawodnikiem UFC. Jedyną porażkę zanotował na gali UFC 145, ale od tego czasu zwyciężył 7 walk z rzędu. Pokonywał m.in. Roberta Whittakera, Patricka Cote, Jake’a Ellenbergera czy Johny’ego Hendricksa, ale najcenniejszym pokonanym był jego rywal z ostatniej walki- Rory MacDonald.

Mimo to, że aktualnie królujący Woodley jest w posiadaniu pasa, to w mojej opinii zdecydowanym faworytem jest “Wonderboy”. Zapowiada się kapitalna walka dwóch mocno bijących zawodników. Powyższe zestawienie będzie co-Main Eventem gali UFC 205 w Nowym Jorku.

 

4. Thales Leites vs. Krzysztof Jotko na UFC Fight Night 100 (73 pkt.)

screenshot_260

Tuż za podium uplasowało się zestawienie, w którym najlepiej radzący sobie Polak w UFC zmierzy się z czołowym zawodnikiem wagi średniej. Krzysztof Jotko w kolejnym występie stanie naprzeciwko Thalesa Leitesa.

Thales Leites jest czarnym pasem BJJ, który w zawodowym MMA obecny jest już 13 lat, czyli 7 lat dłużej od Polaka. W UFC wystąpił już 16 razy, z czego już dwukrotnie notował pasma 5 zwycięstw. Po dwóch kolejnych porażkach przez decyzję z Bispingiem i Mousasim przerwał złą passę, i pokonał Chrisa Camozziego.

Krzysztof Jotko to jedna z największych nadziei polskiego MMA. Pierwszą zawodową walkę stoczył niecałe 6 lat temu i z rekordem 13-0 zasilił organizacje UFC w 2013 roku. W debiucie pokonał Bruno Santosa, ale w kolejnej walce zabrakło mu szczęścia, gdyż na gali w Niemczech odklepał duszenie na 1 sekundę przed końcem 1 rundy, a jego pogromcą był Magnus Cedenblad. Na ten moment Polak posiada serię 3 zwycięstw z rzędu nad takimi zawodnikami jak Scott Askham, Brad Scott i Tamdan McCrory.

Leites podobnie jak ostatni rywal Polaka McCrory nie przegrał do pojedynku z Krzyśkiem przez nokaut. Liczymy na to, że ta passa zostanie zakończona w identyczny sposób podczas UFC FN 100. Gala z udziałem Polaka 19 listopada odbędzie się Sao Paulo.

 

3. Diego Sanchez vs. Marcin Held na UFC Fight Night 98 (80 pkt.)

screenshot_261

Pierwszą trójkę otwiera debiut Marcina Helda w UFC. Nasz rodak zostaje rzucony od razu na głęboką wodę, gdyż jego przeciwnikiem będzie weteran tejże organizacji, czyli Diego Sanchez.

Sanchez dla UFC walczy już od 12 lat, a rozpoczął do triumfu w The Ultimate Fighter 1. U aktualnego pracodawcy stoczył aż 24 walki i występował w 4 różnych kategoriach wagowych. Tylko raz miał okazję zdobyć pas, a miało to miejsce podczas UFC 107. Niestety dla niego rozcięcie łuku brwiowego w walce z BJ Pennem zakończyło walkę o tytuł wagi lekkiej. Od tego czasu radzi sobie w kratkę, ale wciąż jest niebezpiecznym rywalem. Ostatni występ zanotował na UFC 200, gdzie przegrał z Joe Lauzonem w 1 rundzie przez nokaut.

Marcin Held to jeden z najlepszych zawodników z Polski bez podziału na kategorie wagowe. Pierwszą walkę zawodową stoczył w wieku 16 lat, a mając lat 19 zadebiutował dla Bellatora. W debiucie przegrał z Michaelem Chandlerem, ale później radził sobie znacznie lepiej. Dla Bellatora zawalczył 14 razy i aż 11 pojedynków kończył na swoją korzyść. Ostatnią walkę stoczył podczas Bellator 155 i udanie zrewanżował się Dave’owi Jansenowi. Marcin w swojej karierze pokonywał m.in. Artura Sowińskiego, Borysa Mańkowskiego, Patricky Freire czy Alexandera Sarnavskiyego.

Wielu fanów talentu Marcina doczekała się momentu, w którym 24-latek będzie miał okazję walczyć w najlepszej lidze MMA na świecie. Już za kilka dni zmierz się z zawodnikiem, który jeszcze nigdy w karierze nie przegrał przez poddanie. To starcie trafiło do karty głónej gali UFC FN 98, która już w najbliższy weekend odbędzie się w Meksyku.

 

2. Eddie Alvarez vs. Conor McGregor na UFC 205 (86 pkt.)

screenshot_262

W naszym rankingu nie mogło zabraknąć prawdziwej gwiazdy UFC, czyli Conora McGregora. Mistrz wagi piórkowej postara się sięgnąć po kolejne trofeum, które aktualnie spoczywa na biodrach Eddie’go Alvareza.

Alvarez to weteran Dream i były mistrz Bellatora. Wraz z Michaelem Chandlerem byli autorami najefektowniejszej trylogii w historii organizacji należącej obecnie do Scotta Cokera. Po odzyskaniu pasa Bellatora w kategorii lekkiej zasilił szeregi UFC. W debiucie brutalnie przekonał się o umiejętnościach Donalda Cerrone, ale w kolejnych walkach zrehabilitował się. Po zwycięstwach nad Gilbertem Melendezem i Anthony’m Pettisem dostał walkę o pas z Rafaelem Dos Anjosem. Skazywany na pożarcie Alvarez niespodziewanie znokautował mistrza w 1 rundzie.

Conor McGregor to jedna z największych gwiazd amerykańskiej organizacji. Do UFC trafił 3,5 roku temu jako mistrz Cage Warriors w kategorii piórkowej i lekkiej. Swoją charyzmą i pewnością siebie przyciągnął rzeszę kibiców, a swoim trzecim występie dla UFC wystąpił nawet w walce wieczoru gali w Dublinie. W szóstej  walce dla UFC nokautując Chada Mendesa zdobył pas w kategorii piórkowej, który następnie zunifikował na gali UFC 194 niespodziewanie nokautując Jose Aldo w 13 sekundzie walki. Kolejnym krokiem w jego karierze był pas dywizji lekkiej, należący wtedy do Rafaela Dos Anjosa, ale Brazylijczyk przed walką doznał kontuzji i  zastąpił go młodszy z braci Diaz. W pierwszym starciu Conor został poddany, ale w rewanżu wygrał na punkty, po czym na jego celowniku kolejny raz znalazł się pas kategorii lekkiej.

Nazwisko Conora było zdecydowanie najlepszym wyborem na wypełnienie legendarnej hali MSG w Nowym Jorku, co jak się później okazało było strzałem w dziesiątkę. Rywalem Irlandczyka będzie solidny i przekrojowy rywal, który od 9 lat nie przegrał przez nokaut. To starcie będzie wisienką na torcie UFC 205.

 

1. Joanna Jędrzejczyk vs. Karolina Kowalkiewicz na UFC 205 (99 pkt.)

screenshot_263

Najciekawszą walką listopada mogło zostać tylko jedno zestawienie. Pierwszy raz w historii naszego cyklu “TOP 11” jednogłośnie przyznaliśmy maksymalną ilość punktów! Na szczycie podium znalazła się bez wątpienia najważniejsza walka polskiego MMA w historii, czyli polsko-polskie starcie na szczycie kategorii słomkowej pań w organizacji UFC.

Joanna Jędrzejczyk to doświadczona zawodniczka tajskiego boksu, która niedawno opuściła olsztyński Arrachion i przeniosła się do amerykańskiego American Top Team. Pierwszą zawodową walkę stoczyła 4,5 roku temu, a jej pierwszy występ w klatce UFC miał miejsce na gali UFC on FOX 12. Po zwycięstwie nad Julianą Limą kolejną jej rywalką była Gadelha, z którą walczyła o prawo kolejnej pretendentki. Niejednogłośnie sędziowie przyznali zwycięstwo Polce po bardzo wyrównanym boju. Walka o pas odbyła się na gali UFC 185, a jej rywalką została zwyciężczyni TUFa- Carla Esparza. Joanna skutecznie broniła obaleń rywalki i w 2 rundzie demolowała swoją przeciwniczkę, do momentu, w którym sędzia nie zdecydował się na przerwanie walki. W ten sposób Polka sięgnęła po pas, który następnie broniła trzykrotnie, odprawiając kolejno Jessicę Penne, Valerie Letourneau i kolejny raz Claudię Gadelhę.

Karolina jest utalentowaną podopieczna Łukasza Zaborowskiego. Mistrzyni KSW, która przed związaniem się z UFC pokonała dwie najlepsze zawodniczki poza tą organizacją – Mizuki Inoue i Kalindrę Farię. Wymarzony debiut Karoliny nastąpił na UFC on FOX 17, na której to gali wypunktowała półfinalistkę TUF 20 -Randę Markos, a w swoim kolejnym występie otworzyła kartę główną gali w Rotterdamie i pewnie odprawiła na punkty Heather Clark. W ostatniej walce zmierzyła się z faworyzowaną Rose Namajunas i kolejny raz sędziowie przyznali jej zwycięstwo.

Jedno jest pewne, pas kategorii słomkowej po tej walce spoczywał będzie na biodrach zawodniczki kraju znad Wisły. Faworytką tego starcia jest Joanna, ale pamiętajmy o tym, że Karolina jeszcze nigdy nie przegrała walki w zawodowej karierze. Smaczku dodaje fakt, że obie zawodniczki zaprezentują się podczas gali UFC 205, która bije wszystkie rekordy finansowe i odbędzie się w legendarnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. Przypominamy, że walka Jędrzejczyk vs. Kowalkiewicz odbędzie się w nocy z 12 na 13 listopada!

 


A jak wygląda Wasz ranking na listopad? Podzielcie się swoim TOP 5 w komentarzu.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis