Labryga o UFC: Jestem święcie przekonany, że prędzej czy później tam się dostanę

Denis Labryga zabrał ponownie głos w sprawie swojego potencjalnego, przyszłego angażu do UFC!

Popularny freak fighter już kilka miesięcy temu zszokował zarówno fanów freak fightów, jak stricte sportowego MMA. Mowa oczywiście o jego wypowiedzi, w której to wyznał, iż w ciągu 2 lat zamierza stać się zawodnikiem UFC.

Do tego, żeby Denis stał się zawodnikiem największej organizacji MMA na świecie jeszcze bardzo daleko droga. Przyznać jednak trzeba, że stawia kroki w tę stronę.

Oprócz wielu lat stażu sportów uderzanych Denis w ostatnich miesiącach trenuje głównie Mieszane Sztuki Walki, a ponad miesiąc temu stoczył nawet debiut w swojej karierze profesjonalnego zawodnika MMA. Mianowie w grudniu zawalczył na gali Babilon MMA 50, wygrywając swój pojedynek z Karolem Frąckowiakiem. Zaznaczyć trzeba, że nie był to rywal z najwyższej półki, jednakże nie zmienia to faktu, że na koncie reprezentanta „WCA” znajduje się wygrana.

ZOBACZ TAKŻE: Jest komentarz Khabiba po porażce Umara Nurmagomedova. 29-latek nie powiedział jeszcze ostatniego słowa!

W ostatnim wywiadzie, który udzielił, Labryga odpowiedział na pytanie dotyczącego tego, czy porusza temat UFC w swoim kontekście ze względu na zainteresowanie mediów i publiki tym tematem, czy rzeczywiście mówi wprost o swoich aspiracjach. Jego wypowiedź poniżej:

Ja jestem święcie przekonany, że prędzej czy później ja się tam dostanę. Nie obchodzi mnie tak naprawdę opinia publiczna – mogą wierzyć lub nie. Na ten temat wypowiadały się też osoby związane z tym sportem zawodowo od dekad i mówili wprost, że mam szansę to zrealizować. Dążymy pomalutku do celu i po prostu będziecie święcie przekonani, że jednak da się. Ja głośno marzę o tym i też nie boję się tego, także serdecznie polecam nie zamykać się gdzieś tam w swojej bańce, tylko mierzyć wysoko i po prostu robić postępy.

Czy Denis Labryga trafi finalnie do UFC? Wykluczyć tego nie można, jednakże wyzwania, którego na niego czekają to nic, w porównaniu do tego, z czym mierzył się dotychczas.

Już 8 lutego stoczy on swoją kolejną walkę w MMA PRO. Mianowicie na gali FAME 24 stanie w szranki ze znacznie lżejszym, a zarazem o wiele bardziej doświadczonym w tej formule „Wampirem”. Czy Michał Pasternak wybije mu UFC z głowy?