Labryga o konflikcie z Załęckim: Myślałem, że dojdziemy do porozumienia, a nawet się polubimy

Denis Labryga wypowiedział się o konflikcie z Denisem Załęckim! Początkowo sądził, iż nie dojdzie do takiej eskalacji ich sporu, z jakim mamy dziś do czynienia.

Spór dwóch Denisów to jeden z największych we freak fightach. Jest niezwykle „dymogenny”, co oczywiście sprawia uciechę zapalonym fanom freak fightów. Gdy tylko nadarzy się okazja, to skaczą sobie do gardeł, deklarując co zrobią drugiemu, gdy tylko się nadarzy okazja.

O ich walce mówi się już od lat, kiedy to mieliśmy do czynienia z pierwszymi scysjami z ich udziałem. Natomiast dopiero w ostatnim czasie coś wreszcie ruszyło w tym temacie. Bazując na różnych przesłankach ma dojść do ich walki już za niecałe 2 miesiące na gali FAME 25 w Częstochowie.

ZOBACZ TAKŻE: „Kornik” o zarobkach Wiktorii Czyżewskiej: Zarabia więcej, niż ja dostałem za walkę o pas

Na temat sporu na linii Załęcki – Labryga zabrał głos jeden z nich. Mianowicie Denis Labryga w wywiadzie dla „Zajaffki” oświadczył, iż nie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji względem burzliwych relacji z Denisem. Jego wypowiedź poniżej:

Na początku myślałem, że kiedy rozmawialiśmy 3 lata temu, to myślałem, że dojdziemy do porozumienia, stoczymy, potocznie mówiąc, tę solówkę i po prostu rozejdzie się to po kościach, a nawet się polubimy, ale od tamtej pory doszło to bardzo za daleko… Czy jest to do wybaczenia? Raczej nie. To zaszło już za bardzo daleko.

O przyjaźni panowie chyba mogą zapomnieć. Nie inaczej wygląda kwestia zakopania toporu wojennego. Czy jednak buzujące w obu panach emocje względem siebie opadną po ich walce? Obyśmy niedługo poznali odpowiedź na to pytanie.