Labryga chętny na walkę z Good Boys! Nie jest jednak pewny rezultatu starcia z Marconiem i Ciosem

Denis Labryga jest chętny na walkę z Natanem Marconiem i Adrianem Ciosem! Rezultat takiej konfrontacji stoi jednak, jego zdaniem, pod znakiem zapytania…

Duet „Good Boys” na dzień dzisiejszy może pochwalić się rekordem 2-0. Najpierw na gali FAME: THE FREAK pokonali Denisa Załęckiego, którego w pierwszych sekundach zdominowali, a następnie on sam dopuścił się fauli, które doprowadziły go do dyskwalifikacji.

Drugą wygraną panowie odnieśli już 2 miesiące później. Na gali FAME 23 w Łodzi pokonali walecznie się broniącego Gracjana Szadzińskiego. Oczywiście „Good Boys” walczą w formule 2 na 1, które stawia młodych influencerów w dogodnej sytuacji w trakcie walki.

Co ciekawe, wiele się mówi o tym, że kolejnym rywalem „Krakena” i „Jokera” ma być… Mariusz Pudzianowski. Nie wiadomo, ile w tym prawdy, natomiast ciężko nie zauważyć, że coś się dzieje. Rzeczywiście jest coś na rzeczy i z każdym dniem angaż „Pudziana” w FAME zdaje się być coraz bardziej prawdopodobny.

ZOBACZ TAKŻE: Załęcki vs. Bątkowski oraz partnerka Denisa vs. była „Boxdela”. Szalone zestawienia na FAME 25!

Rywalem „Good Boys” chce jednak zostać Denis Labryga. Warte uwagi jest jednak to, że nie jest on pewny swojej wygranej w przypadku takiej walki. Oznajmił jednak, że on sam lubi walki, których rezultat stoi pod znakiem zapytania i zresztą to również preferują widzowie. Poniżej znajduje się jeszcze druga wypowiedź Denisa nt. potencjalnej walki z Ciosem i Marconiem:

Oni razem ważą 200 kg. Jak wbiegną to, to nie jest takie łatwe, jak się wydaje, ale ja lubię wyzwania i chciałbym się go podjąć.

Czy walka Labryga vs. „Good Boys” byłaby czymś świetnym dla fanów freak fightów? Niewątpliwie tak. Byłaby to jednak przerwa dla Denisa w drodze do UFC.

Gdyby jednak Mariusz Pudzianowski nie miał finalnie zawalczyć w FAME, to biorąc pod uwagę, że Denis Załęcki ma już rywala, to może właśnie dojdzie do takiego pojedynku?