Kubiszyn ostro o Załęckim: Bardzo dobrze Ci idzie pisanie, a zwłaszcza do prokuratury!

Mateusz Kubiszyn postanowił odpowiedzieć! Nie brakowało też mocnych uszczypliwości. Doświadczony kickboxer wspomniał, że chętnie zmierzy się z Denisem Załęckim.

”Bad Boy” w rozmowie z portalem FanSportu.pl zapewniał, że miał już dopiętą walkę z Kubiszynem na gali Beef Fighting.

Słuchaj ja walkę z Kubiszynem miałem ugadaną na 100%, mieliśmy bić się na początku kwietnia na małe piąstkówki na zasadach K-1, nie wiem co jest grane, że on teraz w innej federacji chce się ze mną bić.

Kubiszyn odpowiada: Kto tu teraz pi**doli farmazony!

Mateusz Kubiszyn odpowiedział na ostatnie słowa Denisa Załęckiego. ”Don Diego” ponadto pokazał prywatną rozmowę z ”Bad Boyem”.

Dobra było trochę podniety to teraz przyszedł czas na prawdę. Tą odpowiedź do Denisa rozpocznę żarcikiem o dwóch policjantach, bo to nieźle będzie pasować. Pewnie znacie to, ale dlaczego policjanci chodzą parami? bo jeden potrafi czytać, a drugi pisać. I gdybyś Denis był policjantem to byłbyś tym drugim, bo bardzo dobrze Ci idzie pisanie, a zwłaszcza do prokuratury. No, ale wyjaśnię Ci to wszystko twoim sposobem i przypomnę, bo raczej masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Nie tylko wiadomości, ale też kontraktów. Zapraszam (pokazał filmik). No i jak widać w tej rozmowie to dogadywaliśmy walkę na The War już początkiem grudnia. Ja przystałem na tą walkę. Oczywiście musiały zostać spełnione moje warunki i warunkiem było zakończenie kontraktu z GROMDĄ, lub pozwolenie od włodarzy czyli Mariusza Grabowskiego. Te same warunki tyczyły się naszej walki na Beef Fighting, więc kto tu teraz pi**doli farmazony powiedz mi co. Kolejna kwestia nawet w tej rozmowie widać jaki mam stosunek do włodarzy, do organizacji i dlaczego to tak wygląda, więc naprawdę wierzysz w to, że dałbym się zmanipulować, że byłbym czyjąś marionetką? No właśnie. Czyli idąc tym tropem dalej – powinieneś wiedzieć jakie warunki są by doszło do naszej walki, ale Ty oczywiście lubisz mówić i pisać. Jak już wcześniej powiedziałem. To Ci wychodzi najlepiej, ale słuchanie i czytanie ze zrozumieniem jest Ci obce. De facto tego kontraktu samego z GROMDĄ też nie przeczytałeś, że jak inni też – ale nie ważne chodzi o Ciebie. Gdybyś go przeczytał to byś wykminił jakie są warunki. Dlaczego jest tak, a nie inaczej, więc nie pi**dol mi teraz o jakiś takich rzeczach. Okey? I na koniec jeszcze mały screen. Nie wiem, kim Ty jesteś dzieciaczkiem czy kimś, ale wiedz o tym, że informatycy już pracują nad tym. Także chłopaczku jeśli kiedykolwiek coś mi się stanie to najpierw Ty będziesz rozliczony, a jak już sprzedaż swoich kolegów – no to ich rozliczę. Także bawcie się dobrze i przemyślcie sobie sprawę.

Całe wideo poniżej: