MMA PLNajnowszeKSWKSW się zabezpiecza przed galą w Dublinie: Mamy w rezerwie zawodników w trzech najważniejszych walkach wieczoru

KSW się zabezpiecza przed galą w Dublinie: Mamy w rezerwie zawodników w trzech najważniejszych walkach wieczoru

Współwłaściciel federacji KSW, Martin Lewandowski udzielił wywiadu portalowi polskatimes.pl, w którym odniósł się do potencjalnych zagrożeń kontuzjami w trzech najważniejszych walkach wieczoru niedzielnej gali KSW 40 w Dublinie.

Fanów, którzy obawiają się o występ Jamesa McSweeney (15-15) w walce z Mariuszem Pudzianowskim (12-5, 1 N/C) można uspokoić, bowiem – jak zapowiada Lewandowski – KSW ma w rezerwie zawodników w trzech najważniejszych walkach wieczoru:

“Przed podpisaniem kontraktu z Jamesem dostaliśmy od niego wszystkie badania zdrowotne, były OK. Nie mamy powodu, by odwoływać walkę. Fakty są jednak takie, że problemy ze zdrowiem się za nim ciągną i jego wcześniejsze deklaracje mogą mieć wpływ na decyzję Safe MMA. [brytyjska organizacja medyczna dbająca o zdrowie zawodników – red.] Jego sprawa jest „na wokandzie”. Mocno się w nią włączyliśmy, bo do gali został tydzień i nie chcemy zostawić niczego przypadkowi. Na tę chwilę James jest na karcie walk i liczymy na to, że nic się już w tej kwestii nie zmieni.
Jay Silva został wywołany przez kibiców i faktycznie nie jest głupią opcją. Widziałem się z nim w Stanach, ale utrzymuję kontakty z wieloma zawodnikami. Jego kontrakt z KSW wygasł, rozmawialiśmy o powrocie, ale nie było na to dobrego pomysłu. Po przeczytaniu, że Jay miałby walczyć z Mariuszem pomyślałem, że to fajny pomysł. Ale mamy zawodnika z Irlandii, który może zastąpić Jamesa. Podobnie jak zastępstwa w walkach Materla – Thiago i Gamrot – Parke. Ale liczymy na to, że nie będziemy musieli z nich korzystać. Zobaczymy, mam nadzieję że wszystko rozstrzygnie się jak najszybciej. Dla nas budowanie emocji wokół nowej walki wieczoru nie jest komfortową sytuacją. Nie mówiąc o kosztach, jakie są związane z taką wywrotką kilka dni przed galą.”
Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis