KSW 68: Piotr Kacprzak próbował efektownie poddawać, ale ostatecznie pewnie wygrał na punkty

Piotr Kacprzak (7-3) zdecydowanie pokonał Marcosa Santiago (11-5, 1 N/C) decyzją sędziowską na gali KSW 68 w Radomiu.

Pojedynek zaczął się od serii kopnięć z obu stron. Kacprzak wykorzystał błąd rywala i zdołał go przewrócić. Santiago bronił się w gardzie, ale wciąż leżał na plecach. Brazylijczyk wstał na dwie minuty przed końcem rundy. Szybko został jednak złapany w klinczu przez rywala. Kacprzak dociskał oponenta a potem ładnie wkręcił się po jego nogę. Próbował blachy na kolano, potem też skrętówki, ale obie techniki nie doprowadziły do poddania. Ostatecznie Polak ponownie wylądował na górze.

Kacprzak często kopał, to lowkicki na na korpus. Zawodnik Marga BJJ Radom złapał rywala i kilkudziesięciu sekundach ponownie obalił. Kacprzak bił krótkie ciosy, od czasu do czasu spuszczał też łokcie. Przede wszystkim jednak znakomicie kontrolował przeciwnika. W końcówce rundy na moment wzmocnił tempo swojego ground&pound.

Okrężne kopnięcie Kacprzaka zostało załapane przez rywala. Pojedynek ponownie przeniósł się do parteru. Polak ponownie próbował skrętówki, lecz i tym razem bez powodzenia. Kacprzak wrócił więc do pewnego kontrolowania swojego rywala. Reprezentant Marga BJJ Radom całkowicie dominował nad Brazylijczykiem. Kilka razy trafił mocno łokciem i nie pozwolił oponentowi wstać już do końca pojedynku.

Kolejny pojedynek w Radomiu, gdzie decyzja sędziów była oczywista. 30-27 trzykrotnie dla Piotra Kacprzaka.