MMA PLNajnowszeKSWKSW 58: Robert Ruchała znów to zrobił! Poddał rywala balachą! [WIDEO]

KSW 58: Robert Ruchała znów to zrobił! Poddał rywala balachą! [WIDEO]

Robert Ruchała (5-0) poddał Daniela Bažanta (5-2) w trzeciej rundzie na gali KSW 58.

KSW 58 Robert Ruchała
Foto: KSW

Jako pierwszy zaatakował Ruchała. Polak popisywał się efektownymi kopnięciami, jednym z nich trafiając na korpus. Reprezentant Grappling Kraków i Fight House Nowy Sącz szybko zaszedł za plecy rywala i wywierał nieustanną presję. Mocne kolano a potem sprowadzenie. Chorwat się podniósł, ale po chwili Ruchała efektownie nim rzucił. Kolana, łokcie i raz jeszcze piękny rzut. Nieustanna presja i kolejne obalenia ze strony polskiego zawodnika. Ruchała zajął plecy a potem szukał przełożenie ręki pod brodą rywala. W końcówce rundy przeciwnik wstał, ale przyjął kolejne mocne uderzenie. Polak zaakcentował swoją dominację kolejnym obaleniem.

Druga runda rozpoczęła się od kopnięć z obu stron. Bazant próbował też mocnych ciosów. Drugą taką próbę Ruchała wykorzystał do zejścia i obalenia. Polak trzymał rywala pod siatką. Ładnie wpiął się później za jego plecy. Zawodnik Grappling Kraków i Fight House Nowy Sącz po dłuższym czasie znalazł si ę w pozycji na górze. Potem zaś pod siatką dalej kontrolował sytuację

Bazant na początku trzeciej rundy starał się zamykać przeciwnika na siatce. Ruchała odpowiadał kopnięciami. Chorwat gonił z ciosami. Jednakże pod jednym z nich Polak zanurkował i uzyskał obalenie. W parterze bił krótkie ciosy i łokcie. Po krótkie kulance Bazant znalazł się na górze. Szybko jednak Ruchała złapał balachę i w ten sposób poddał przeciwnika.

W debiucie dla Federacji KSW Ruchała również wygrał poddając balachą, wtedy w ostatniej sekundzie rundy w starciu z Michałem Dominem,

Zobacz także:

KSW 58 – wyniki

Czas na pierwszą tegoroczną galę KSW. W walce wieczoru pasa kategorii piórkowej bronić będzie Salahdine Parnasse. Wystąpią też m.in. Szymon Kołecki, Michał Michalski, Shamil Musaev, Michał Andryszak czy Robert Ruchała.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis