KSW 102: Radosław Paczuski lowkickami zdemolował nogę rywala i pewnie wygrał walkę [WIDEO]
Radosław Paczuski (8-2) zdecydowanie pokonał na punkty Klebera Silvę (22-14, 1 N/C) na gali XTB KSW 102 w Radomiu.

Paczuski rozpoczął pojedynek od niskich kopnięć. Silva zajął środek klatki, ale Polak ruchliwie orbitował wokół niego. Potężne lowkicki reprezentanta Uniq Fight Club przestawiały nogi rywala. Brazylijczyk zaczął mieć problemy z poruszaniem. Paczuski konsekwentnie obijał jego łydki. Silva w końcówce ruszył do mocniejszego ataku. Była próba latającego kolana i inicjacji klinczu.
Paczuski zgodnie z podpowiedziami narożnika kontynuował swój plan. Były mistrz FEN i DSF w K-1 trafił szarżującego rywala. Potem po kolejnym mocnym ciosie Brazylijczyk nawet się przewrócił. Mimo wszystko Silva wrócił na nogi. „Orgulho” próbował rozpaczliwie atakować, ale ograniczona mobilność wyraźnie mu to utrudniała. Rzucał obszernymi ciosami, ale Polak dobrze ich unikał. Paczuski bezlitośnie dewastował lewą nogę rywala.
Paczuski is going for it! 🔥
— KSW (@KSW_MMA) January 25, 2025
XTB #KSW102 | @CANALPLUS_SPORT 🇵🇱 | KSWTV 🌍 pic.twitter.com/iKQPVRdq3m
„Radek” w swoich akcjach był bardzo metodyczny. Niskie kopnięcia, unikanie wymian w krótkim dystansie i kontrola pojedynku. Silva wciąż był groźny i jego potężny podbródkowy niewiele minął cel. Kolejny lowkick Polaka i Brazylijczyk się przewrócił. Paczuski został upomniany przez sędziego za brak aktywności, wic po wznowieniu wzmocnił tempo swoich kopnięć. Silva próbował w końcówce zagonić go pod siatkę, ale Paczuski dobrze unikał jego ciosów. Dwa ostatnie z nich zostały wyprowadzone już po gongu.
Sędziowie nie mieli wątpliwości co do wskazania zwycięzcy. Wszyscy punktowali tak samo – 30-27 dla Paczuskiego.