Krzysztof Głowacki przekazał hiobowe wieści. Będzie musiał przejść zabieg!

Fatalne wieści z obozu Krzysztofa Głowackiego.
Podczas XTB KSW 104 w Gorzowie Wielkopolskim Krzysztof Głowacki starł się z Jordanem Nandorem. Walka nie potrwała jednak za długo. Wyprowadzając cios w kontrze, „Sandman” zahaczył kciukiem oko doświadczonego boksera.
Lekarz uznał, że „Główka” nie może kontynuować starcia w takim stanie i przerwał pojedynek. W rezultacie konfrontację Krzysztofa Głowackiego z Jordanem Nandorem uznano za nieodbytą.
Teraz Głowacki przekazał, że będzie musiał przejść zabieg z użyciem lasera. Pochodzący z Wałcza zawodnik ma bowiem uszkodzoną siatkówkę. Na szczęście przerwa od startów Krzysztofa Głowackiego będzie krótka. Jak poinformował – do oktagonu będzie mógł wrócić już w czerwcu.
Dziękuję za liczne wiadomości ze słowami otuchy, które do mnie wysyłacie. Dziś miałem powtórne badania, niestety krwiak w oku jest duży, dlatego jutro czekają mnie kolejne . Na tą chwile wiem, że ze względu na uszkodzoną siatkówkę w środę muszę mieć przeprowadzony zabieg z użyciem lasera. Będzie dobrze. Najwcześniej w czerwcu wracam do klatki, piona
Krzysztof Głowacki
ZOBACZ TAKŻE: Magomed Ankalaev chętny na drugą walkę z Janem Błachowiczem! „Mamy niezałatwione sprawy”
Niewykluczone zatem, że „Główka” zawalczy na XTB KSW 107, które odbędzie się 14 czerwca 2025 roku w Ergo Arenie. Pytanie, czy znajdzie się dla niego miejsce w rozpisce wspomnianego wydarzenia? Jak to mówią – pożyjemy, zobaczymy.