Krwawy Sport 5: Miklasz przegrywa sekundę przed końcem 1 rundy! Ełczanin obalił w kickboxingu!
Kacper Miklasz przegrywa dość niespodziewanie na gali Krwawy Sport 5. Ełczanin przegrał w pierwszej rundzie z Michałem Dreczkowskim.
Obaj od samego początku wymieniali się mocnymi ciosami. Było też po obu stronach sporo kopnięć. Miklasz dostał nielegalne kopnięcie w krocze – dłuższa przerwa. Po wznowieniu Ełczanin wchodził w otwarte wymiany. Jeden z ciosów wstrząsnął rywalem. Miklasz instynktownie obalił – co jest oczywiście zabronione w walce na zasadach kickboxingu w małych rękawicach.
Zobacz również
Reprezentant Ankosu Poznań wykorzystał okazję i tym razem zaatakował wysokim kopnięciem. Miklasz wstał po wyliczeniu do 10. Tym samym Kacper Miklasz przegrywa sekundę przed końcem pierwszej rundy.
Kacper Miklasz:
Kacper Miklasz już dwudziestego piątego lutego stanie przed szansą rewanżu i zdobycia pasa organizacji MMA VIP. Ełczanin podczas czwartej edycji zmierzy się z doświadczonym Michałem Pasternakiem (15-6). Kacper pierwsze zawodowe zwycięstwo odniósł na drugiej edycji MMA VIP w Częstochowie. ”Polish Machine” szybko zdemolował reprezentanta Litwy – Tomasa Vaicikasa.
W poprzednim roku ”Polish Machine” szedł na rekord jeśli chodzi o częstotliwość startów. W przeciągu niecałych trzech miesięcy stoczył cztery pojedynki. Ostatni to szybka przegrana przed czasem z byłym zawodnikiem UFC – Denisem Stojniciem.
Wojownik pochodzący z Ełku znany jest przede wszystkim ze swoich startów na gołe pięści. Miklasz jest finalistą turnieju WOTORE, a nie tak dawno próbował swoich sił w GROMDZIE. “Polish Machine” ma też na koncie dwa starcia w organizacji Fight Exclusive Night.
Zdjęcia z tego starcia poniżej:
Zobacz także:
No to mamy kolejne zmiany! Tomasz Romanowski (14-8) nie wystąpi na jutrzejszej gali KSW 66 w Szczecinie. Na szczęście udział Krystiana Kaszubowskiego (9-2) nie jest zagrożony.
Czy Borys Mańkowski po raz drugi w karierze zdobędzie mistrzowski pas organizacji KSW? Odpowiedź na to pytanie poznamy już w najbliższą sobotę. “Diabeł Tasmański” nie waha się jednak myśleć, co wydarzy się w przypadku pokonania Mariana Ziółkowskiego.
