MMA PLNajnowszeUFCKoniec taryfy ulgowej? Reinier De Ridder kolejnym rywalem niepokonanego Bo Nickala!

Koniec taryfy ulgowej? Reinier De Ridder kolejnym rywalem niepokonanego Bo Nickala!

Reinier De Ridder kolejnym rywalem niepokonanego Bo Deana Nickala! Amerykański zapaśnik już niebawem straci „0”?

Bo Nickal (7-0) staje się coraz większą gwiazdą organizacji UFC. W związku ze swoim dominującym stylem walki oraz dość sporą medialnością puka do rankingu dywizji średniej UFC, mając na koncie passę 4 zwycięstw w tej organizacji.

Reprezentant „American Top Team” do amerykańskiej organizacji trafił poprzez wygrane na DWCS. Zadebiutował w niej, walcząc z Pickettem na gali UFC 285, kiedy to Mateusz Gamrot starł się z Jalinem Turnerem. Następnie, na gali UFC 290 zdemolował wówczas niepokonanego Vaia Woodburna. Spore kontrowersje wywołała zapowiedź jego walki na wielkiej, jubileuszowej gali UFC 300. Zdawałoby się, że są zawodnicy, którzy bardziej zasługują na udział w tym wydarzeniu, jednakże samo wzięcie Nickala nie było czymś… abstrakcyjnym. Abstrakcją za to było to, że jego zestawienie z Codym Brundagem znalazło się w karcie głównej tego jubileuszu. Powyżej takich pojedynków jak: Procházka vs. Rakić, Sterling vs. Kattar, Figueiredo vs. Gardbrandt czy Turner kontra Moicano.

ZOBACZ TAKŻE: Marvin Vettori czy Roman Dolidze? Kto faworytem w rewanżu na UFC on ESPN+ 112?

Ostatni występ Bo miał miejsce na gali UFC 309 w nocy tuż po XTB KSW 100. Wtedy został on już rzucony na głębsze wody, ścierając się z doświadczonym weteranem, Paulem Craigiem, który w swojej karierze mierzy się naprawdę z tylko solidnymi zawodnikami.

De Ridder kolejnym rywalem Bo Nickala!

Reinier jeszcze parę lat temu piastował tytuł „double champa” organizacji ONE FC, będąc jedną z największych gwiazd sportów walki i tak jak dzisiaj Nickal mógł się pochwalić tym, że nikt go jeszcze nie pokonał w MMA Pro. Z czasem trafiła jednak kosa na kamień. Otóż dwukrotnie go pokonał Anotoly Malykhin, który stał się wówczas pierwszym, potrójnym mistrzem dużej organizacji MMA w historii. Co ciekawe, swój ostatni bój przegrał, tracąc jeden z pasów na rzecz Oumara Kane’a, który był gigantycznym underdogiem przed walką z Rosjaninem.

Holender następnie walkę stoczył na gali UAE Warriors, a następnie stał się jednym z zawodników UFC. Dotychczas stoczył tam 2 pojedynki, oba wygrywając poprzez poddanie. W debiucie pokonał Geralda Meerschaerta, który dysponuje świetną obroną zapaśniczą czy też parterową. Przypomnę, że Khamzat Chimaev, który w każdej walce z marszu rusza po obalenie, nie zastosował tej taktyki walce z doświadczonym Amerykaninem właśnie z tego względu. Co ciekawe „Borz” poprowadził ten pojedynek w stójce, w której zwyciężył po zaledwie 17 sekundach.

ZOBACZ TAKŻE: Kacper Koziorzębski rywalem Madarsa Fleminasa na XTB KSW 105!

W 2. walce w UFC De Ridder stanął w szranki z Kevinem Hollandem, z którym walka wyglądała dość podobnie do starcia Kevina właśnie ze wspomnianym Chimaevem. Reinier obalił „Trailblazera”, a następnie go poddał. Wygrana z Hollandem zapewniła mu 15. miejsce w rankingu dywizji średniej UFC, którego już jednak nie okupuje. Otóż we wtorek mieliśmy do czynienia z jego awansem w klasyfikacji aż o 2 oczka, co daje mu 13. lokatę.

Do ich walki dojdzie na gali UFC Fight Night: Figueiredo vs. Sandhagen w Iowa. Data tej gali to 3 maja, także za niecałe 2 miesiące przekonany się, ile tak naprawdę wart jest Bo Nickal. Warto zaznaczyć, że jeśli wygra ten pojedynek to jego notowania gargantuicznie wzrosną. Czeka go jednak naprawdę wielkie wyzwanie…

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis