Kliczko chce osobiście znokautować Putina! Ukraińska legenda boksu się nie patyczkuje

Witalij Kliczko marzy o tym, aby osobiście znokautować prezydenta Rosji, Władimira Putina! Ukrainiec cieszy się z niepowodzeń rosyjskich wojsk i oddaje cześć ukraińskim żołnierzom walczącymi z najeźdźcami.

Bracia Kliczko – Witalij oraz Wołodymyr to jedne z największych legend w historii boksu. Ukraińscy pięściarze obaj przez długi czas piastowali tytuły mistrzowskie, siejąc popłoch wśród swoich oponentów. Oczywiście obaj od lat już nie toczą pojedynków w ringu, chociaż ostatnio mieliśmy do czynienia z pogłoskami, według których młodszy z braci, Wołodymyr miałby zawalczyć raz jeszcze, stając po raz drugi w szranki z Tysonem Furym. Z pewnością byłoby to wielkie wydarzenie, choć brzmi ono trochę abstrakcyjnie.

Na ten moment jednak brak jakichkolwiek oficjalnych doniesień dotyczących tej kwestii i zdaje się, że ten pomysł zostanie zamieciony pod dywan. Tematem, którego pod dywan zamieść z pewnością jest wojna ukraińsko-rosyjska, która jest skutkiem agresji ze strony Federacji Rosyjskiej. Ze względu na nią wywiadu niemieckiej prasie udzielił Witalij, który od lat pełni urząd burmistrza stolicy Ukrainy, Kijowa.

ZOBACZ TAKŻE: George Foreman i jego powrót na szczyt po 20 latach!

Witalij Kliczko chce osobiście znokautować Putina!

Były mistrz królewskiej kategorii wagowej w boksie udzielił w ostatnich dniach wywiadu dla „Bild am Sonntag”. Tematem głównym była oczywiście wojna Rosji z Ukrainą, która trwa już ponad 3 lata. Trzymając się jednak wątku sportowego, którego nie zabrakło, to mer Kijowa przyznał, że cały czas pozostaje w świetnej formie, nie zapominając o treningu w fizycznym pomimo wielu spraw na głowie. Do tego odniósł się niemiecki redaktor, pytając się legendy boksu o to, czy poradziłby sobie w ringu z… Władimirem Putinem. Witalij odpowiedział na to pytanie następująco:

Oczywiście, że chciałbym znokautować Putina, ale to nic więcej niż fantazja. Putin dostaje aktualnie inny nokaut, tyle że na froncie, gdzie nasi żołnierze walczą bohatersko i przeważnie unikają przegranych z jedną z rzekomo najsilniejszych armii świata. Ukraińscy żołnierze to bohaterowie.

Oczywiście taki scenariusz, jak sam Witalij wspomniał, pozostaje w sferach marzeń. Nie mniej jednak, gdyby miało do czegoś takiego dojść, to prezydent Rosji miałby problem z uwolnieniem się z objęć Morfeusza. Biorąc pod uwagę wydarzenia z ostatnich lat, chyba nie dziwi fakt, że Kliczko fantazjuje o tym, żeby samemu znokautować Putina.