„King Mo” Lawal otwarty na walkę z Fedorem Emelianenko!

OCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.0 Transitional//EN" "http://www.w3.org/TR/REC-html40/loose.dtd">
Pomijając fakt, że drugi dzień gali Rizin był ustawiony pod dyktando jednej gwiazdy – Fedora Emelianenko, nie był on jedynym zawodnikiem, który w efektowny sposób pokonał swojego przeciwnika.
Zaraz po szybkim zwycięstwie Rosjanina, Muhammed Lawal także pokazał wysokiej klasy umiejętności pokonując mocnego Czecha Jirija Prochazkę wygrywając turniej wagi ciężkiej RIZIN i zgarniając bagatela 300 tys. dolarów.
Na konferencji prasowej po gali „King Mo” został zapytany czy wyraziłby chęć walki z „Ostatnim Cesarzem” w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
„Wszystko jest możliwe. Fedor jest Legendą. Jeśli Rizin zaoferuje taką walkę a on będzie chciał ze mną walczyć, nie będę mógł odmówić. Nie jestem jedynym, który mówi, że chce walczyć z Fedorem. Bardzo bym tego chciał, ale on jest legendą a ja muszę okazać mu szacunek, ale jeśli zaoferują mi tę walkę, zrobię to.