Khabib Nurmagomedov: Conor, Barboza czy Poirier nie są tak mocni jak Tony Ferguson
Aktualny pełnoprawny mistrz wagi lekkiej UFC, Khabib Nurmagomedov (28-0) docenia klasę swojego najbliższego przeciwnika i komplementuje jego umiejętności.
Niepokonany Rosjanin już 18 kwietnia na gali UFC w Nowym Jorku skrzyżuje rękawice z Tonym Fergusonem (25-3) i jak sam przyznaje, dzięki temu zestawieniu odzyskał motywację do ostrzejszych treningów.
UFC po raz piąty postara się doprowadzić do długo wyczekiwanej walki w wadze lekkiej. Wcześniej Nurmagomedov i Ferguson byli zestawiani aż czterokrotnie, ale za każdym razem walka nie dochodziła do skutku. A to z powodu kontuzji, a to z powodu kłopotów z robieniem wagi.
Teraz ma to się zmienić, a obie strony są mocno ukierunkowane na tę rywalizację. Khabib wręcz nie może się jej doczekać:
“Będę ciężko trenował. Z każdą walką zdobywam większe doświadczenie. Jestem coraz starszy, mam 31 lat. Uważam, że to najlepszy wiek w karierze zawodnika sportów walki. Oczywiście będę trenował do tej walki, tak jak do każdej innej, bo mam wymagającego przeciwnika. Jest bardzo dobry i niebezpieczny.
Prawdę mówiąc brakowało mi motywacji w ostatnich moich walkach. Iaquinta, Conor, Barboza, Poirier. Oni nie są tak mocni jak Tony Ferguson. Dlatego właśnie znowu poczułem ten ogień, który zapłonął we mnie.”