Jorge Masvidal i Colby Covington chętni do walki z Kamaru Usmanem na UFC 251
Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa u Gilberta Burnsa mocno skomplikował plany UFC. Znaleźli się jednak chętni na późne zastępstwo i pojedynek z Kamaru Usmanem (16-1) podczas UFC 251.
U brazylijskiego pretendenta stwierdzono obecność koronawirusa. Pozytywny wyniki otrzymał również jego trener. Pojawiały się także informacje o zakażeniu wykazanym u brata, Herberta Burnsa, lecz zawodnik zaprzeczył temu.
Burns nie poleciał do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na Figth Island nie poleciał też Usman. Czy jednak mistrz ostatecznie będzie bronił swego pasa już w przyszłym tygodniu. Pojawili się nowi potencjalni rywale.
Zobacz również
Chęć walki wyraził m.in. Jorge Masvidal (35-13). Będący prawdziwą rewelacją 2019 roku zawodnik był pierwszą opcją, jeśli chodzi o mistrzowski pojedynek. Nie dogadano się jednak w kwestiach finasowych co otworzyło drogę dla Burnsa. Teraz jednak jak zaznaczył jego menadżer Abraham Kawa, Masvidal jest”absolutnie chętny” do wejścia w późne zastępstwo.
Rewanżu chciałby również ostatni rywal Usmana, czyli Colby Covington (15-2). Panowie spotkali się w oktagonie w grudniu zeszłego roku na gali UFC 245. “Nigeryjski Koszmar” wygrał pojedynek przez techniczny nokaut w piątej rundzie.
W najbliższym czasie zapewne dowiemy się czy zobaczymy Usmana na przyszłotygodniowej gali UFC 251. Nie można wykluczyć też wariantu, w którym organizacja UFC zorganizuje starcie mistrza z Gilbertem Burnsem w nowym terminie.
Zobacz także:
U pretendenta stwierdzono zakażenie koronawirusem. Zawodnik musiał wycofać się więc z pojedynku.
