Joe Rogan: Ludzie oglądaliby walkę Ruiza z Ngannou, tak jak chcieli oglądać Mayweathera z McGregorem
Komentator UFC – Joe Rogan najwyraźniej jest wielkim fanem Francisa Ngannou (13-3). Jeszcze niedawno nawoływał do tego, by naturalizowany Francuz zmierzył się w walce bokserskiej z Deontayem Wilderem, ale teraz na horyzoncie pojawił się inny potencjalny przeciwnik.
Chodzi o postać Andyego Ruiza Juniora, który w miniony weekend sensacyjne znokautował Anthnyego Joshuę, odbierając mu cztery pasy mistrzowskie. Teraz Rogan widziałby Ngannou w starciu właśnie z Meksykaninem:
“Wiem, że Francis Ngannou może boksować. Trenował to. Poza tym jest ogromny i ma wielką siłę. W mojej opinii jest najbardziej niebezpiecznym pod kątem nokautu zawodnikiem jakiego kiedykolwiek widziałem. Jeśli popełniasz błąd z takim gościem, to lecisz w powietrzu przez cały pokój…”
Rogan zdaje sobie sprawę z przewagi technicznej Ruiza nad Ngannou, ale jednocześnie nie wyklucza szans Francuza:
“Andy Ruiz jest lepszym bokserem. Pod wieloma względami jest lepszym bokserem. To wielka różnica. Ruiz ma za sobą 100 amatorskich walk. Ale ludzie chcieliby to zobaczyć. Chcieliby zobaczyć walkę Ruiza z Ngannou, tak jak chcieli oglądać walkę Maywethera z McGregorem.
Różnica jednak polega na tym, że Francis Ngannou w przeciwieństwie do Conora McGregora może znokautować Ruiza. Uważam, że nawet w dużych rękawicach ma potworną siłę rażenia.
Jeśli Francis trafi, to nie będzie co zbierać. Jeśli trafi cię lewym hakiem, tak jak zrobił to w walce z Alistairem Overeemem, to będzie po walce. Nikt nie przeżyje takiego ciosu. Albo sposób w jaki znokautował Caina Velasqueza – to był krótki cios i wielu ludzi go nie zauważyło. A miał ogromną moc. On ma ogromną moc.”