Jednym z pojedynków gali KSW 45 w Londynie będzie starcie w kategorii ciężkiej, w którym zmierzą się James McSweeney (15-16) i Thiago Silva (20-7, 2 N/C). Pierwotnie rywalem McSweeneya miał być Michał Andryszak (20-7, 1 N/C). „Longer” musiał się jednak wycofać z pojedynku na skutek kontuzji. Choć Silva na co dzień  rywalizuje w kategorii półciężkiej to ze wzlędu na późne zastępstwo zgodził się walczyć w limicie królewskiej dywizji.

Dla McSweeneya będzie to już trzeci występ w Federacji w KSW. W debiucie pokonał Marcina Różalskiego (7-4), w kolejnym pojedynku uległ natomiast Karolowi Bedorfowi (15-3). Jego rywal to z kolei najnowszy nabytek KSW.

W rozmowie z MMA.pl McSweeney opowiedział o zaletach swojego przeciwnika, porównując go przy okazji do swojego niedoszłego rywala. Poruszony został również problem kwestii zdrowotnych i współpracy z organizacją Safe MMA.  McSweeney opowiedział również m.in o swoich przygotowaniach do pojedynku i ostatniej walce, w której zmierzył się z byłym mistrzem KSW Fernando „Santo Forte” Rodriguesem Jr. (12-4).