Jake Paul przekonany, że pokonałby Anthony’ego Joshuę. „On nie trzyma ciosu!”

Jake Paul ma na oku kolejnego rywala.

Jake Paul z YouTubera przekształcił się w boksera, z czym spore grono osób wciąż nie może się pogodzić. Faktem jest jednak, że Amerykanin ma już na koncie 12 zawodowych pojedynków. Natomiast można mieć wątpliwości co do doboru przeciwników dla internetowego gwiazdora.

Wystarczy przypomnieć, że w ostatnim starciu Jake Paul pokonał 58-letniego Mike’a Tysona. Na dodatek „Żelazny Mike” borykał się z wieloma problemami zdrowotnymi, przez które wspomniana walka musiała zostać dwukrotnie przełożona.

Pomimo że wygranie z podstarzałym Tysonem nie robi na nikim większego wrażenia, tak Jake Paul wyraźnie nabrał wiatru w żagle i obrósł w piórka. W najnowszym odcinku na swoim kanale YouTube „The Problem Child” stwierdził bowiem, że zmasakrowałby Anthony’ego Joshuę.

Amerykanin przyznał, że chętnie zmierzyłby się byłym mistrzem świata kategorii ciężkiej. Na koniec 28-latek dodał, iż darzy Joshuę ogromnym szacunkiem, ale bardzo zależy mu na tym starciu.

ZOBACZ TAKŻE: Conor McGregor będzie się starał o fotel prezydencki! „Razem uratujmy Irlandię!”

Anthony Joshua 6 miesięcy temu stanął w szranki z Danielem Duboisem. Faworyzowany „AJ” przegrał z kretesem, padając po bombie „Dynamitu” w 5. rundzie pojedynku. Na ten moment nic nie wskazuje na to, aby Joshua miał szybko wrócić na ring.