MMA PLNajnowszePrime MMAJacek Murański nie przegrał z Dominikiem Zadorą na PRIME?! To nie żart!

Jacek Murański nie przegrał z Dominikiem Zadorą na PRIME?! To nie żart!

Pan Jacek Murański dziś z rana podzielił się zaskakującymi informacjami! Tak naprawdę nie przegrał wczorajszej walki z Dominikiem Zadorą na gali PRIME MMA 11? Szokujące doniesienia!

Wczoraj w Ostrowie Wielkopolskim odbyła się gala PRIME 11, w której trakcie mieliśmy do czynienia z aż trzema konfrontacjami 2 vs. 1. Mowa oczywiście o starciach: Brodnicka vs. siostry Porzucek, „DAGS” vs. „Robalini” i Kapela oraz właśnie Zadora kontra Jacek Murański & Krzysztof Ryta.

Pierwszy z tych pojedynków odbył się w boksie, drugi natomiast w pełnej formule MMA. Co zaś się tyczy 3. starcia spośród sprzed chwili wymienionych, to było to starcie bokserskie, aczkolwiek „Muran” oraz Ryta zmieniali się ze sobą w trakcie rundy, co określoną z góry liczbę sekund. Swoją drogą był to zabieg, który przypadł kibicom do gustu, zapewniając bardzo intensywne tempo pojedynku.

W związku z tym, że tworzyli oni duet, to byli traktowani na kartach punktowych jako jeden zawodnik. Nie mieliśmy tu do czynienia z sytuacją z gali CLOUT 5, kiedy to „AJ” toczył 2 pojedynki jednocześnie – z Bartmanem i Błońskim. Wychodzi na to, że gdyby tak było, to Pan Jacek nie przegrałby konfrontacji z „Japońskim Drwalem”! Jakim cudem?

ZOBACZ TAKŻE: Marcin Wrzosek po wygranej na PRIME z Don Kasjo: Taazy, idę po Ciebie!

Jacek Murański nie przegrał z Dominikiem Zadorą?!

Dzisiaj Pan Jacek zszokował swoich odbiorców pewnym wpisem. Mianowicie, poinformował ich o tym, że gdyby jego walka z Zadorą była osobno punktowana, to by z nim nie przegrał! Wiele osób nie potraktowało jego wpisu poważnie. Natomiast, jeśli ma to pokrycie w stanie faktycznym, to jego perspektywa może być, naturalnie w pewnym sensie, słuszna.

Zresztą, zapoznajcie się z tym sami. Fragment jego wpisu znajduje się poniżej:

Odpowiedź na pytanie od widza – „Co się stało?” Bardzo dobrze się stało! Wszystkie 3 rundy załączam Państwu do tak zwanej oceny indywidualnej. Właśnie otrzymałem informację zwrotną, że jeżeli chodzi o tylko moją, osobną punktację, to wyglądała ona na kartach sędziowskich następująco: jedna runda dla Zadory, jedna runda dla Jacka Murańskiego i jedna runda remis. Podsumowując, gdyby moja walka była oddzielnie punktowana, to w takiej walce byłby remis. Natomiast byliśmy z Krzysztofem Rytą punktowani łącznie jako jeden zawodnik. Tylko z tego względu walka zakończyła się niejednogłośnym zwycięstwem Dominika Zadory 2 do 1.

Jeśli na kartach sędziowskich naprawdę mamy do czynienia z przytoczoną przez niego sytuacją, to rzeczywiście w pewnym sensie może nie czuć się przegranym. Fakty jednak są, jakie są. Był członkiem duetu „Muran” & Ryta, który przegrał batalię z Dominikiem Zadorą.

Oprócz tego ponad 50-letni aktor zaznaczył, iż tak naprawdę zremisował z utytułowanym, polskim stójkowiczem. Nawet tuż po ogłoszeniu werdyktu sędziowskiego „Muran” krzyczał w stronę wygwizdującej go publiki, że ich zachowanie to absurd. Na myśli oczywiście miał to, że jego zdaniem „Japoński Drwal” powinien był go skończyć przed czasem.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis